Hotel Strolz

Pobyt na przełomie marca i kwietnia - 6 dni nart na lodowcu Hintertux i Penken. Hotel czysty, ciepły z dobrą narciarnią. Położony trochę a uboczu więc cisza. Piękne widoki na szczyty gór z okna. Znakomite jedzenie. Każdego dnia 4 dniowa kolacja. Wszystko pyszne, świeże. Bardzo miłą obsługa. Polecam.

Nie oceniaj zbyt często, ale tak mocno odczuwałem sposób, w jaki rozmawiał właściciel / menedżer! No i proszę. Po przyjeździe powiedziałem, że mam rezerwację tylko po to, żeby mi powiedzieć, że przez cały czas mówią mi o tym goście! Dobry początek. Następnie pokazano w aneksie pokój, który był mały, czysty, ale bardzo prosty, co, jak mi powiedziano, jest powszechne w Austrii. Łóżka austriackie to na ogół jedna duża rama łóżka z dwoma osobnymi materacami, które nazywają łóżkiem podwójnym, co otrzymaliśmy. Prysznic był gorący i silny, więc wszystko dobrze. Śniadanie było samoobsługowe i wszystkie zwykle uczciwe, więc wszystko bardzo dobre. Przy stole śniadaniowym masz do wyboru trzy menu do wieczornego posiłku, który byłem nieco sceptycznie nastawiony do austriackiej kuchni, która okazała się doskonała przez cały nasz pobyt, więc kciuki do góry! Pojawiły się problemy, kiedy poprosiłem o wodę z kranu w naszym posiłku, który był 0. Karafka 5 l jest pobierana tylko 1 €. 50, który był prezentowany każdego ranka podczas śniadania. Mój syn i ja następnego wieczoru myśleliśmy, że kupimy własną wodę i zjemy przy stole. Następnie właściciel / kierownik i jego żona powiedzieli nam, że zostaniemy obciążeni opłatą w wysokości 15 € za butelkę wina i powiedzieliśmy „nie pracujemy dla ciebie”! Zaproponowaliśmy usunięcie butelek z wodą tylko po to, aby powiedzieć, że nie zostaniemy doręczeni, chyba że zabierzemy je z restauracji! Sposób, w jaki mówiono nam, to prawdziwy problem, a nie opłata za wodę z kranu i czułem, że dopóki nie będziesz skłonny wydać na napoje przez cały pobyt, będziemy traktowani bardzo inaczej. Nigdy więcej tu nie zostanę i myślę, że Crystal Ski powinna przyjrzeć się temu hotelowi w przyszłości, ponieważ zepsuło to, co było w sumie bardzo dobrą podróżą! Mam nadzieję, że ta recenzja pomoże Ci cię ostrzec! ! !

Zatrzymałem się w jednym z aneksów 3-osobowych pokojach. Pokój był duży, czysty i ciepły. Potężny prysznic wkrótce złagodził bóle po zajęciach w górach i mieliśmy dostęp do głównego basenu hotelowego i sauny. Jedzenie było niesamowite i składało się z 4 dań na wieczorny posiłek, śniadanie było w formie bufetu z dużą ilością w ofercie, a ostatniego dnia, gdy nasz lot był o głupiej godzinie, przygotowali śniadanie na wieczór. Właściciele bardzo przyjaźni i przystępni, a dojazd do gondoli Penkenbahn odbywał się autobusem dla narciarzy, który zatrzymał się około 50 metrów od hotelu. Wrócę do Mayrhofen w przyszłości, to będzie mój pierwszy wybór hotelu!

Nasze wakacje szły wspaniale, dopóki nie dotarliśmy do hotelu Strolz. Czwórka z nas miała wczesny lot (06: 05) z Gatwick i przybyła wcześnie, zgodnie z planem. Wydawało się jednak, że nie spodziewano się nas, a na pewno nie oczekiwano w chwili dostawy. Recepcjonista przy biurku powiedział, że pokoje będą wkrótce gotowe. Zapytaliśmy, który z nich prawdopodobnie będzie gotowy jako pierwszy, ponieważ nasza dokumentacja od organizatora wycieczki powiedziała, że mamy jeden pokój z rozkładaną sofą oprócz austriackiego pokoju typu twin i jeden standardowy pokój dwuosobowy. Co ciekawe, nie poprosiliśmy o to podczas rezerwacji. Tak właśnie zostało nam przedstawione podczas procesu rezerwacji. Kiedy zapytaliśmy o to na miejscu, wezwano właściciela Hansa, który powtórzył wypowiedź recepcjonistki, że mają standardowe pokoje dwuosobowe. Nie przeszkadzało nam, że pokoje były standardowymi pokojami dwuosobowymi, ale był uprzejmy i lekceważący, co sprawiło, że czuliśmy się winni, a może nawet zmyślaliśmy. Czuliśmy potrzebę dalszego wyjaśnienia i przedstawiliśmy fakturę, która wyraźnie wskazywała, że w jednym z dwóch pokoi znajduje się rozkładana sofa. Odpowiedź była instrukcją dla nas, aby porozmawiać o tym z touroperatorem i on odszedł. To nadało ton jego zachowaniu w stosunku do nas do końca naszego pobytu. Rozumiemy, że większość hoteli oczekuje, że ludzie zameldują się o godzinie 14:00 lub 15:00 i bylibyśmy z tego powodu bardzo zadowoleni. Mogli zaoferować miejsce na bagaż, a my moglibyśmy dostać nasze narty i zwiedzić uroczą wioskę. Po co niepotrzebnie antagonizować płacenie gościom? W salonie zobaczyliśmy cennik piwa i wina. Piliśmy piwo w dniach 1 i 2, ale w dniu 3 po ciężkim dniu na nartach mieliśmy wodę z kranu do posiłku. Opłata ta została naliczona w wysokości 1. 5 euro za 0. 5 l, chociaż nie powiedziano nam wtedy. Kelnerka potwierdziła z nami, że chcemy wody z kranu, ale nie powiedziano nam, że będzie opłata. Zakwestionowaliśmy tę opłatę, gdy tylko następnego dnia otrzymaliśmy rachunek za napoje. Musieliśmy poprosić o menu drinków (chociaż nie otrzymaliśmy tego, kiedy poprosiliśmy o nasze zamówienie na napoje), a na koniec kelnerka (inna kelnerka) była w stanie znaleźć wodę z kranu i jej cenę. To nie jest dobra usługa ani dobra praktyka. Nie szczypaliśmy ani grosza. W ciągu tygodnia wydaliśmy ponad 100 euro na napoje w Strolz. Gdyby był traktowany lepiej, nie mam wątpliwości, że wydalibyśmy więcej. Jednak właściciel twierdził, że dostarczanie wody było usługą, za którą trzeba było zapłacić. W strefie śniadaniowej kilka metrów od naszego stolika był dozownik wody. To mogło i powinno być udostępnione gościom. Narciarstwo to sport zimowy i należy zachęcać do rozsądnego nawodnienia. Spragnionych narciarzy nie należy postrzegać jako sposobu na wydobycie jeszcze kilku euro. Personel hotelu współpracował z niektórymi gośćmi, którzy byli Niemcami, Rosjanami i Bułgarami. Wydawało się, że ignorują Brytyjczyków. Czy to efekt uboczny Brexitu? Hotel miał basen, z którego nie korzystaliśmy. Sauna i łaźnia parowa były w stylu austriackim, gdzie kostiumy kąpielowe zostały zakazane. Mayrhofen to wspaniałe miejsce do jazdy na nartach i wrócimy, ale niestety, nie do pensjonatu Strolz.

Z jednej strony jedzenie i obsługa były świetne, a hotel czysty. Jak powiedzieli inni, zdjęcia online są nieco mylące. W szczególności łazienki wydają się datować na lata siedemdziesiąte, choć bardzo funkcjonalne. (W niektórych pokojach tylko prysznice ręczne). Basen wygląda na stary. Biegnie również pod kątem 28 stopni, niższym niż zalecane przez amerykański czerwony krzyż i niższym niż 30 stopni, które większość ludzi uznałaby za wygodne bez znacznego treningu. Strefa sauny nie jest zachęcająca. Pomieszczenie na narty nie było wystarczająco duże, aby wygodnie pomieścić wszystkie narty i nie wystarczało miejsca do założenia butów itp. 7-daniowa uroczysta kolacja w nowe lata trwała około 30 minut między daniami. Zrezygnowaliśmy po kilku godzinach, podobnie jak wielu innych. Hotel oferuje stosunek jakości do ceny, ale prawdopodobnie nie wrócilibyśmy.