TUI BLUE Grupotel Mallorca Mar

Byliśmy w hotelu 11 dni i pobyt zaliczamy do udanych, ale niestety hotel ma trochę minusów. Hotel ma kilka basenów więc dzieci mają fajną zabawę, jest też sporo automatów, plac zabaw i inne atrakcje. Teren hotelu jest ładny i zadbany sporo zieleni, palmy itd. Hotel nie ma plaży ale w okolicy można spokojnie znaleźć coś dla siebie. Największym minusem hotelu są uciążliwe, powtarzające się animacje. Dzień w dzień to samo od rana do wieczora. Jedzenie było bardzo ok, napewno jest z czego wybrać, często były kolacje tematyczne np. kuchnia meksykańska, sushi itd. Obsługa poprawna ale bez szału. Przede wszystkim mam wrażenie, że pracownicy są przepracowani, jest ich za mało i brakuje ich np. w restauracji do sprzątania na bieżąco. Chodzenie po restauracji przypomina stąpanie po polu minowym (dużo dzieci = dużo jedzenia na podłodze). W recepcji niestety większość personelu jest niezbyt miła i pomocna. Hotel wypożycza stare, zdezelowane rowery w cenie 11 euro za dzień. Cena jest z komosu biorąc pod uwagę ich stan (żaden nie był nawet napompowany, nie działają przerzutki, wszystko odpada). Co więcej rowery znajdują się kilka budynków od recepcji. Najpierw trzeba iść i je wybrać, potem udać się do recepcji po kluczyk i podpisać dokumenty. Nikt ci w niczym nie pomoże (chociażby ze wspomnianym napompowaniem opon, bo oni nie mają takiego sprzętu) .Najzabawniejsze jest to, że hotel żąda 3 euro ubezpieczenia za rower, którego nikt nie miałby zamiaru ukraść. Co wiecej, hotel żąda zapłaty w gotówce, bo tak rozlicza się z podwykonawcą (unikanie podatku ?). Hotel jest przyjazny rodzinom z małymi dziećmi, nie polecałbym go rodzinom z większymi dziećmi (mało rozrywek) i osób dorosłych, które szukają ciszy i odpoczynku.

Średni hotel. Bardziej 3 gwiazdki niz 4. Slabe animacje i wieczorne przedstawienia itp. Pokoje bardzo czyste. Zero insektów. Blisko ladna plaża. Sam hotel bez szału i luksusów. W spokojnej okolicy. Obsługa ok. W hotelu sami Niemcy. Baseny dla dzieci ok. Jedzenie ok. Wszystko takie bez jakiegoś efektu wow. Dobra baza wypadowa.

To pierwsze wakacje naszego syna i hotel to strzał w dziesiątkę. Jedzenie można by było urozmaicić ale 10 miesięczny syn nie chodził głodny. Podgrzewany basen w październiku to mega przyjemność dla syna. Animacje mega. Obsługa pomocna i miła. Każdy znajdzie minus ale nie były tak duże aby je tu wypisywać.

W hotelu spędziliśmy razem z dwójką dzieci 11 dni, odwiedziliśmy to miejsce po raz drugi. Czystość hotelu oraz obsługa na bardzo wysokim poziomie, nie ma to czego się doczepić. Jedyny minus to jedzenie szykowne raczej pod gusta niemieckie i brytyjskie, aczkolwiek wybór duży i można coś dla siebie znaleźć. Trzy baseny a na każdym z nich przesympatyczni ratownicy, przyjaźnie nastawieni i służący pomocą. Ogólnie gorąco polecam.

Hotel zdecydowanie godny polecenia! Czyste pokoje, piękny ogród, pyszne jedzenie i super basen ze zjeżdżalniami dla dzieci. Syn był też zachwycony wizytami w Bamse Club i bardzo polubił animatorkę Panią Izabelę, wspaniała osoba z cudownym podejściem do dzieci. Obsługa hotelowa sympatyczna i bardzo pomocna. Jedyny minus to brak plaży bezpośrednio przy hotelu, nabrzeże hotelowe nie nadaje się do plażowania, a morze do pływania, ale wiedzieliśmy na co się piszemy, więc nie marudzę. Za to plażą w Cala Millor byliśmy zachwyceni. Busik hotelowy kursuje co 20 minut. Warto zaznaczyć na koniec, że hotel raczej dla rodzin z dziećmi. W restauracji zdecydowanie widać ich obecność, za to rodzice się nie muszą stresować, jak dziecku spadnie frytka albo widelec ;) my byliśmy z dwójką dzieci i serdecznie polecamy.