Fuerteventura
Ze wszystkich Wysp Kanaryjskich Fuerteventura leży najbliżej kontynentu afrykańskiego. To niezwykłe połączenie oceanu z subsaharyjskim klimatem tworzy idealne miejsce na wypoczynek.
Fuerteventura, podobnie jak pozostałe Wyspy Kanaryjskie, ma pochodzenie wulkaniczne. To druga co do wielkości wyspa archipelagu. Jej nazwa pochodzi z języka francuskiego i oznacza „mocną przygodę” (une forte aventure). Nazywana jest, ze względu na kolor gliniastej gleby, wyspą czerwoną. Fuerteventura posiada najdłuższą linię brzegową i naturalne, szerokie plaże (jest ich ponad 150). Najsłynniejsza z nich Playa de Sotavento de Jandia jest pokryta białym piaskiem cudownie kontrastującym z turkusem oceanu. To właśnie tam corocznie odbywają się międzynarodowe zawody zaliczane do pucharu świata w windsurfingu. Ale najciekawszą i jednocześnie najbardziej dziką plażą o długości 12 kilometrów jest Cofete. Położona jest w północnej części półwyspu Jandía, na południu Fuerteventury. Tu nie ma dróg asfaltowych. Tu chodzi się pieszo lub jeździ quadem. Prawdziwy raj dla miłośników natury i spokojnego wypoczynku. Na wyspie nie ma zbyt wysokich gór, co pozwala ciepłemu wiatrowi znad Sahary – sirocco – docierać do jej wszystkich zakątków, tworząc miły, łagodny klimat. Na wyspie nikt nie będzie się nudzić. W każdym większym ośrodku turystycznym można wypożyczyć sprzęt do nurkowania. Obowiązkowo należy wyruszyć w minirejs na wyspę Lobos, gdzie w malutkiej osadzie rybackiej serwują świeże ryby i lokalną odmianę paelli. Statki wypływają z Corralejo. Na Fuerteventurze wieją dość silne wiatry, tak bardzo poszukiwane przez miłośników kitesurfingu i windsurfingu. I to właśnie wiatr ściąga też na wyspę wielu golfistów. Specjalnie zaprojektowane pola golfowe biorą pod uwagę właśnie wietrzne warunki pogodowe, które są dla graczy dodatkową atrakcją i trudnością w pokonywaniu 18 dołków. Przebywający na wyspie miłośnicy kultury i historii nie będą rozczarowani. Do zobaczenia jest wiele średniowiecznych, renesansowych i barokowych kościółków i zamków. W Poblada de la Atalayita, osadzie znajdującej się w dolinie Valle de Pozo Negro, położonej w środkowo wschodniej części wyspy, odnajdziemy ślady kultury rdzennych mieszkańców Fuerteventury, ludu Mahos, plemienia o pochodzeniu berberskim. Zakochane pary i miłośnicy romantycznych spacerów powinni udać się do malutkiego miasteczka El Cotillo. Cudowna plaża, małe restauracyjki, klif i zabytkowa wieża obronna zapewnią turystom tęskniącym za spokojem niezapomniane wspomnienia. Ale na Fuerteventurze nocne marki i miłośnicy wakacyjnego clubbingu również nie będą rozczarowani. Corralejo nie zasypia nigdy, a na plażach zabawa trwa do białego rano.