Paradise Beach Resort

Rezerwacje robiłem przez booking, dzięki temu miałem all incl. premium jak to nazywali. Poza standard all różniło się to tylko, że w barze alko były wszystkie dostępne bez dopłat. Jeśli chodzi o pobyt to samo otoczenie hotelu bardzo fajne, bardzo dużo zieleni, klimat afrykański, ale... lokalizacja trochę w zatoce, plaża słaba a na dodatek na samej plaży leżaków nie ma, bo jak to mówili, plaża jest wszytkach, więc popołudniami lokalni rozgrywali sobie mecze. na pływanie przy plaży nie ma szans, chociaż jest za Jety barem pomost z którego można już w oceanie popływać. Leżaki typowo afrykańskie, kilka drewnianych zbitych ze sobą pali w kształt łóżka i materace z dermy. Mi to nie przeszkadzało, bo tworzyło to razem z budynkami dookoła afrykański klimat. Problem natomiast był z dostępnością tych leżaków, ciężko było coś po śniadaniu znaleźć. W trakcie pobytu dorabiali parasole i dostawiali tych łóżek na piasku przed plażą. Niestety pokoje słabe, mocno poniszczone, porozrywane i średniej czytości moskitiery nad łózkami. Powiedziałbym, ze pokoje też afrykański klimat, ale tutaj raczej dosłownie afrykański. Jedzenie średnie, ale wybredny nie jestem, dodać należy jednak że w głównej restauracji czysto, do wybrania różne rzeczy, ale nie jakieś wybitnej jakości. My chodziliśmy do głównej na lunch i śniadania a kolacje jadaliśmy w indyjskiej przy hotelu obok, nie było z tym żadnego problemu, tam na początku był a'la carte a później bufet. Te minusy rekompensował klimat jaki był w hotelu, dobry bar, basen i zieleń. Z przyjemnością był pojechał jeszcze raz, chociaż mogliby poprawić pokoje.

Hotel super 🤩 bardzo klimatyczny . Jedzenie bardzo dobre, obsługa wyśmienita. Spędziliśmy tam rewelacyjne wakacje. Polecamy w 100% Plaża nie za duża ale z cudownym piaskiem i pięknym widokiem. Kilka barów- na molo, z Tv, przy basenie w których każdy znajdzie coś dla siebie

Hotel ok, śniadania nudne przez 11 dni to samo. Obiady, kolacje wybór spory ale nie za bardzo korzystaliśmy bo mieliśmy problemy żołądkowe, ale pomimo tego polecam ten hotel. Za tą cenę naprawdę jest ok. Obsługa bardzo przyjemna, atmosfera super. Bardzo poleca. A wycieczki z Azuu znajdziecie ją na facebook azuu na zanzibarze

Byliśmy w tym hotelu w drugiej połowie listopada 2023. Hotel sam w sobie bardzo przytulny i klimatyczny. Jedzenie smaczne choć dość monotonne. Baseny czyste woda ciepła. Paradise Beach Resort jak sama nazwa wskazuje powinien posiadać rajską plażę. Nic bardziej mylnego, straszny zawód nas spotkał po wejściu do morza. Po kilku metrach od brzegu pojawił się wciągający niemalże do kolan muł i obrzydliwy wydobywający się z wody smród! Do Zanzibaru udaliśmy się po raz drugi i wybraliśmy się m.in. ze względu na czystą turkusową morską wodę, a tu taka śmierdząca i brzydka niespodzianka. Ponadto jakby tego było mało, z hotelowej plaży tubylcza młodzież zrobiła sobie boisko do gry w piłkę nożną i niemalże codziennie po południu urządzali sobie rozgrywki na plaży uniemożliwiając korzystanie z niej hotelowym gościom. Uwagi do TUI: do hotelu przybyliśmy ok. 2.30 dnia 14 listopada (nocleg liczony od 13 listopada) na 10 noclegów, wylot do Polski był o 2.15 dnia 24 listopada, ale wykwaterować się musieliśmy do godziny 11.00 dnia 23 listopada. Proszę sobie wyobrazić jakie katusze trzeba było znosić przebywając poza pokojem do czasu wyjazdu z hotelu (wyjazd był o godz. 22.45), a zwłaszcza w przypadku rodzin z dziećmi, tak było w przypadku naszych znajomych z trójką małych dzieci! To jest NIE DO PRZYJĘCIA!!!

Bardzo ładny hotel, pokoje typowo w afrykańskim stylu, przestrzenne i czyste, nowa klimatyzacja działająca bez zarzutu (brakowało mi tylko normalnej szafy w salonie, bo nie było gdzie wypakować ubrań a w sypialni przydałoby się więcej wieszaków), widoki przepiękne, odpływy i przypływy robiły ogromne wrażenie, zmienność kolorów i głębokości wody to dodatkowa atrakcja, bez względu na wielkość odpływu zawsze była plaża dla gości, super Jetty bar i Coctail bar, wszędzie przemiła obsługa, zwłaszcza barmanka Jame i animatorzy James, Abdul i Abdula, dodatkowego uroku dodaje Emma i jej córeczka Doris, której uśmiech uprzyjemniał nam każdy dzień, swoją drogą Emma robi piękną biżuterię, jedzenie bardzo smaczne, przepyszne kalmary i ośmiornice oraz pizza z pieca a dla tradycjonalistów domowe frytki i różnego rodzaju makarony, wspaniałe wieczorne show, polecam też wycieczki z Józkiem oraz masaże na miejscu, podsumowując wspaniałe wakacje w pięknym miejscu, naprawdę nie rozumiem skąd te złe opinie, wystarczy wziąć pod uwagę, że to Afryka pole pole, hakuna matata i wszyscy będą zadowoleni ps. podróż Enter Air szybko minęła, obsługa bardzo miła, samolot dość nowy