Sandy Beach

Hotel bardzo czysty, każdy pokój sprzątany codziennie, ręczniki plażowe wymieniane również każdego dnia. Jedzenia dużo jednakże czasem monotonne. Najczęściej mięsa przy obiedzie są suche. Plaża bardzo blisko, jeżeli chodzi o czystość plaży, to plaża jest sprzątana przez obsługę, jednakże w dużej mierze czystość zależy od samych gości. Bar w hotelu, jak i przy samej plaży. Trzy baseny, w tym jeden dla osób dorosłych a jeden kryty. Przy basenie dla dzieci jest zakaz palenia i jest on egzekwowany. Na minus zasługuje rezerwowanie leżaków na plaży i basenie przez te samy osoby, gdzie nie zawsze obsługa zgodnie z regulaminem po godzinie zdejmuje ręczniki. W zależności od dnia są różne wieczorne animacje dla dzieci - mini disco, wieczór filmowy i inne. Na plus sala zabaw, na minus plac zabaw, który jest usytuowany z tyłu hotelu - brak miejsc do siedzenia dla rodziców, tutaj hotel mógłby to zmienić, jednakże sam plac zabaw wyposażony rewelacyjnie. Pokoje nowoczesne, przestronne. Na minus mały balkon w naszym pokoju i tylko jedno krzesło. Przy barze na basenie super obsługa. W większości da się porozumieć po angielsku. Napoje typu Coca-Cola, Fanta nalewane z butelek, za co duży plus.

Do Albanii wybieraliśmy się z uprzedzeniem, gdyż większość opinii o wczasach w tym kraju nie była pozytywna. Jednak wybór hotelu Sandy Beach okazał się trafny. Przyjemny, czysty hotel. Ładne pokoje, odpowiednio wyposażone, sprzątane, wymieniane ręczniki. Balkon z krzesełkami, aczkolwiek bez widoku. Smaczna, różnorodna kuchnia, dobre napoje, drinki i desery. Piękna plaża, urokliwy bar przy plaży pod piniami. Miła obsługa. Wycieczki do Macedonii i Tirany z miejscowego biura "Moja Macedonia" - ok. Polecam ten hotel dla wszystkich.

Hotel świetny! Zaczynając od obsługi, która była bardzo pomocna za każdym razem. Dla nich nie było dziwnych pytań ;) Hotel czysciutki. Sprzątane codziennie. Wymieniane ręczniki i kosmetyki. Jedzenie bardzo dobre. Oczywiście, że pewne dania się powtarzały, to raczej normalne w hotelach, ale zawsze było coś nowego, co potrafiło zaskoczyć (kraby, grillowane krewetki) wielki plus za zupy! Hotel czysty, zadbany zarówno w środku jak i na zewnątrz. Trzy baseny w tym jeden basen typowo dla dorosłych (szkoda że zacieniony) prywatna plaza (trzeba przejść przez ulice), która była codziennie sprzątana. Pan z obsługi bardzo miły. Bar beach blisko. Alkohol na all inclusive to wino z butelek plastikowych i piwo z kija - czyli normalka 😉 napoje serwowane z zakręcanych butelek a nie z nalewaków. Okolica hotelu bardzo spokojna w porównaniu z innymi miejscami w Golem, które były bardziej zatłoczone. Zaraz obok sklep dobrze wyposażony. Naprawdę nie chciało się wyjeżdżać z hotelu i z samej Albanii. Ps. Pozdrowienia dla Pana z recepcji z nocnych zmian ;)

Wyjeżdżaliśmy trochę wystraszeni ponieważ jest sporo słabych opinii o hotelach w Albanii i ogólnie panującej tam czystości. Wyjazd z dwójką dzieci 7 i 9 lat, więc bezpieczeństwo i higiena są dla nas bardzo ważne. Wróciliśmy jedna bardzo zadowoleni 😊 Hotel bardzo czysty, każdy pokój sprzątany codziennie, ręczniki plażowe wymieniane również każdego dnia. Jedzenia dużo i bardzo różnorodne, jedynie śniadania trochę monotonne . Bar zarówno w hotelu, jak i przy samej plaży, więc do wodopoju zawsze blisko. Teraz o drobnych minusach, które jak wszędzie się pojawiają: Są dwa baseny na zewnątrz. Jeden dla dorosłych, co jest bardzo fajne, jeżeli ktoś nie lubi krzyków dzieci. Drugi ogólno dostępny, z dużą ilością dzieciaków. Problemem jest to, że przy tym basenie można palić. Dla nas to było bardzo uciążliwe, kiedy z każdej strony pełno dymu papierosowego, na co nasze dzieci strasznie narzekały. Finalnie tylko jeden dzień spędziliśmy przy basenie, a tak głównie plażowanie. Hotel powinien przemyśleć, czy chce być widziany jako przyjazny dzieciom, bo wtedy palenie na basenie przy dzieciach nie powinno mieć miejsca. Podobnie było przy barze na plaży, obsługa często przygotowywała napoje z papierosami w ustach. Niby tylko detal, ale trochę drażniący. Język angielski obsługi barów na słabym poziomie. Rezerwacja leżaków to temat rzeka. Polacy uwielbiają wstawać rano i zaklepać sobie miejsce. Gdyby rezerwowali w jednym miejscu, to jeszcze rozumiem, ale rodziny 2+1 rzucają ręcznik zarówno na plaży jak i przy basenie, a później leżą w jednym miejscu, a w drugim pół dnia zajęte leżaki. Obsługa na plaży mało kiedy czyściła leżaki z ręczników, co powodowało ciągle braki miejsca dla innych rodzin. Gdyby kilka razy zapłacili po 15 euro za ręcznik, to dwa razy by się zastanowili nad taką rezerwacją. Sporo osób narzekało na drinki. Kiedy pojedzie się do np Grecji czy Turcji, również dostępne są głównie alkohole lokalne, jednak zawsze w menu all inclusive są kolorowe drinki, tutaj dostaje się wyłącznie wódkę z Fantą, Colą, czy Sprite. Drobny szczegół, ale hotel mógłby nad tym popracować. Częsty brak serwetek przy jedzeniu, to też detal do poprawy. Brak animacji dla dzieci to coś o czym wiedzieliśmy, jednak też warto, aby hotel nad tym pomyślał. Jeszcze raz podsumowując, z wyjazdu jesteśmy jak najbardziej zadowoleni. Jedzenie, plaża, morze, pokoje, wieczorami muzyka na żywo w barze na plaży, promenada przy plaży tętniąca wieczornym życiem, wszystko ok. Możemy szczerze polecić. Jednak sporo detalów, nad którymi hotel może popracować, do czego gorąco zachęcamy aby miejsce stało się TOP.

Bylismy 8 dni w hotelu Sandy Beach Resort w Albani. Hotel super, wszędzie czystciutko, sprzątane codziennie, ręczniki zmieniane codziennie tak samo w koło basen. jedzenie różnorodne od owoców morza, makarony, warzywa w róznej postaci, zupy, dania z grilla , duzo owoców i przepyszne ciasta ( sztos), lody, napoje. Pozytywnie zaskoczona jestem ze cola, fanta itp. sa nalewane z butelek a nie z nalewaka. Blisko plaży, leżaki zawsze sie znalazły, plaza czysciutka. Jestem mile zaskoczona pobytem , choć opinie gości nie których mnie przerażały ...