Hotel Laguna Garden

Jestem bardzo zadowolony. Pobyt dwa tygodnie. Hotel zadbany, fajny basen, blisko do plaży, plaża szeroka. Niestety nie mogę jeść wszystkiego, jednak zawsze coś dla siebie znalazłem - wybór dań o dość szerokim asortymencie. Miła obsługa. Polecam.

Hotel spełnił nasze oczekiwania, choć kilka rzeczy powinien poprawić. Jako plusy: basen dość duży praktycznie cały na 1,3 metra gł. idealny dla rodzin z dziećmi, jedzenie w restauracji jak dla mnie smaczne z tym, że w "godzinach szczytu" obsługa się nie wyrabia i czasami trzeba się zakręcić np za filiżankami do kawy. Jak ktoś się upiera za naleśnikami z patelni to też musi swoje odczekać (dzieci mówią że warto). Od hotelu do morza jakieś 3 minuty spacerkiem, plaża fantastyczna. Dla gości jednorazowa wejściówka do aquaparku w Albenie - bardzo fajny obiekt warto go odwiedzić. Na minus bary, w lobby najlepszy choć też nie powala różnorodnością drinków, przy basenie to już porażka, tylko piwo (co prawda niezłe, napoje też dobre i lody, niestety nic poza tym, jak by ktoś chciał coś mocniejszego to musi w klapkach do lobby, bar na plaży to jeszcze większa lipa. Ogólnie wrażenie bardzo dobre i zdecydowanie polecam z tymi tylko zastrzeżeniami.

Zacznę od tego, że cała Albena jest w strefie płatnego parkowania, a parking kosztuje od 5lv do 20lv za dobę. Klimatem przypomina Mielno, na każdym kroku stragany i zabawki dla dzieci, głośno i tłoczno. Plaża czysta i bardzo atrakcyjna. Rewelacyjny aquapark. Co do hotelu to okazał się kompletnie poniżej oczekiwań. Połowa z nas zatruła się jedzeniem, córka wylądowała w przychodni pod kroplówką za co musieliśmy zapłacić 80€ plus leki. Następnego dnia rezydent poinformował nas, że możemy się starać o zwrot tej sumy z ubezpieczenia, jednak trzeba pamiętać, że trzeba te pieniądze wyłożyć (nas to dużo nie kosztowało, natomiast znajomym zaśpiewali 500 € za dobę w szpitalu). Resztę opiszę w punktach żeby lepiej się czytało tę dłużyznę 😁 Po pierwsze POKOJE - Dla 4 osobowej rodziny dostaliśmy zwykłą dwójkę z dostawionym łóżkiem piętrowym, musieliśmy zesunąć łóżka, żeby było przejście. - Sprzątany tylko "rynek" za szafkami bród i masakra - Zapleśniałe materace (zdjęcie) - Lodówka nie do użytku (zdjęcie) - Połowa lamp nie działa - Mała szafa (zdjęcie) - Czajnik 5€ za dobę, podobnie żelazko - Brak Wi-Fi w pokoju - Łazienka brudna i zapleśniała - Balkon spory, z widokiem na basen BAR - Lepsze drinki platne - Bardzo mały wybór w opcji all inclusive (nawet jak coś było w opcji to w barze brakowało) - Obsługa fatalna, trzeba było się prosić o picie w szklankach a nie w plastiku. - Barman rozumiał tylko po bułgarsku, więc lał co chciał, a nie o co prosiłeś. STOŁÓWKA - Codzienny brak szklanek i kubków - Często brakowało masła - Ekspresy do kawy często nie działały - Sok tylko pomarańczowy mocno rozwodniony Dużym plusem hotelu jest basen. Czysty, duży, ciekawa cześć dla dzieci. Był klub dla dzieci z polskim animatorem i plac zabaw. Niestety pomimo kilku plusów hotel nie zasługuje na 4 gwiazdki i był najgorszym hotelem w jakim do tej pory  byliśmy. Nie polecam.