TUI BLUE Adriatic Beach

W hotelu Adriatic spędziłem dwa tygodnie we wrześniu. Hotel jest bardzo ładnie położony na wzgórzu, z szeroką i długą plażą oraz czystą turkusową wodą. Plaża to największy atut tego hotelu. Pokoje czyste, sprzątane codziennie. Dosyć dobra siłownia, choć sprzętu mogłoby być trochę więcej. Jedzenie dobre, choć czasami zimne lub przesolone. Pyszne omlety i naleśniki. Alkohole w all inclusive są Ok. W głównej restauracji, przy śniadaniu brakuje oddzielnego pojemnika z gorącą wodą do herbaty, ponieważ trzeba stać bardzo długo do automatów do kawy. Obsługa pracująca w restauracji i barach, pracuje bardzo ciężko i naprawdę zasługuje na napiwki. Polecam restauracje Culinary, (bezpłatna dla klientów TUI), ponieważ serwują pyszną wołowinę po dalmatyńsku. Z rozrywek polecam darmowe testowanie wina raz w tygodniu w niedzielę, oraz niesamowite i zabawne Silent Disco. Szczególne podziękowania dla Zeljana z recepcji, za szybkie rozwiązanie wszystkich problemów i Philip trenera fitness za pomoc i cenne wskazówki na temat hotelu.

Nie jesteśmy zadowoleni z wakacji. Rozumiemy, ze hotel posiada 4 gwiazdki ale w porównaniu z innymi hotelami Tui Blue ten nie zasługuje nawet na 2. Hotel głównie nadrabia widokiem i krystaliczna woda w morzu. 🙈 jeśli chodzi o napoje np. Coca-Cola - za dopłata o ile sie nie myle 20kun w innym wypadku dostajesz „jakaś niby cole”, prosisz o sok pomarańczowy - dostajesz multiwitamine ale nawet nie sok a wodę z sokiem. Jedzenie również tragedia. Kurczak nie do zgryzienia. Prosisz o trzy kawałki - NIE tylko dwa! Owoce pokrojone w ćwiartki razem ze skórka. Kawa z automatu jak j w barze nie do wypicia. Obsługa w recepcji bardzo miła ale kelnerzy juz nie. I co najważniejsze DEZYNFEKCJA - przy barze trzeba uważać zeby sie nie przykleić do czegoś. Stoliki na stołówce przecierane jedna ścierka. Przy robieniu kawy przecierają filiżankę gąbka, która była wymieniona x lat temu. Sztućce nie raz trafił sie w czekoladzie po pozostałym posiłku, czasem i pietruszka przyklejona. Ogólnie jeśli chodzi o wyżywienie i czystosc to max 2 gwiazdki. Koktajle w lobby do zniesienia ale na plazy nie do wypicia. Poprosiłam o pinacolade, dostałam wystana nie wiadomo od kiedy tylko lod dosypany. Piwo-woda bez smaku. Leżaki na plazy łaskawie rozłożone o 8. Czasem i sama musiałam sobie rozłożyć. Toalety na plazy rano Ok ale później ani papieru ani ręcznika a podłoga cała zalana. Niestety pracownicy hotelu nie pilnują tego kto korzysta z toalet jak i z plazy przy hotelowej. Mini bar w pokoju pusty, trzeba prosić o napoje w barze. Kapcie? Jakie kapcie?! - nie ma! Telewizja w pokoju niemiecka. Pierwszego wieczoru musiałam zużyć całe opakowanie chusteczek nawilzonych zeby wyczyścić drzwi w łazience cale zachlapane pasta do zębów po wcześniejszych gościach. Moje ostatnie wakacje były w Tui Blue w Hiszpanii i takie sytuacje nigdy nie miały miejsca! A przypominam cena ta sama. Jednak co kraj to standard. Tak jak wspomniałam trzy gwiazdki za widok z balkonu.

Każdemu polecam pokoj z widokiem na morze. Cudo. Jeden z piekniejszych widokow na Chorwacji. Hotel sam w sobie czysty, natomiast widać, że ma już trochę lat. Pokoje przestronne, łazienka bardzo duza, balkon z super widokiem na morze. Położenie hotelu bajka, zresztą cała miejscowość przyjemna. Jak ktoś nie bierze posiłków hotelu to ma gdzie zjeść obok. Jeśli chodzi o śniadania to panuje lekki chaos. Niestety obsługa średnio komunikatywna po angielsku. Wybór duży, ale przez to, że podawane jest wszystko przez obsługę (plus za zachowanie obostrzen) to jest to powolne i niestety często niw takie jak powinno być. Typowy moloch wakacyjny. No i niestety parking. Pod hotelem jest płatny i niestety nie wiadomo jak wygląda kwestia rezerwacji miejsc, bo pomimo wolnego miejsca w recepcji dowiadujemy sie, że tam nie możemy stać i mogą nam zaproponować parking kilometr od hotelu, gdzie zawiezie nas darmowy transfer i parking też jest darmowy. Tylko parking jest 4 km dalej na kampingu.... Może jeśli odnowią hotel, to będzie super, najwięcej plusow za ten bajeczny widok na morze

Spędziliśmy tam tydzień w lipcu przy pięknej i słonecznej pogodzie. Po przyjeździe na recepcji przywitano nas drinkiem podczas wypełniania formalności, potem zaprowadzono nas do pokoju. Pokój miał ładny widok ale nie podobał nam się w środku (był trochę mały i niezbyt przyjemny zapach) więc chcieliśmy go zamienić na inny wtedy okazało się ,że musieliśmy czekać na menagera do poniedziałku. Przespaliśmy 1 noc i po rozmowie z menagerem zamieniono nam pokój . Czekanie na zamianę zostało nam wynagrodzone masażem w spa i dobrą kolacją w resteuracji a'la cart .Hotel położony jest przy morzu, część plaży znajduje się przy samym morzu a część za deptakiem z boku hotelu. Za leżaki nie trzeba płacić ale trzeba wyjść z pokoju wcześniej żeby znaleźć wolny leżak. Przy hotelu znajduje się 1 basen z leżakami i drink barem. Wieczorem można usiąść na tarasie przy stoliku lub na kanapie i wypić drinka , posłuchać dobrej muzyki. Miło wspominam pobyt.

Jest to świetny wybór na spędzenie wakacji, jedzenie było świetne (lepsze niż oczekiwano), alkohol i napoje były smaczne, personel był bardzo przyjazny i miły. Jedynym problemem, jaki widzę, jest to, że jest wiele schodów, aby przejść na plażę lub gdziekolwiek! Również lokalizacja hotelu wymaga świetnej obsługi, ponieważ w Zivogosce nie ma nic więcej. . . . ! Szczególnie zapamięta jedzenie i widok z restauracji, zwłaszcza o zachodzie słońca! Basen / ogród był również świeży i zadbany. Zalecana!