Leonardo Plaza Cypria Maris Beach Hotel & Spa

Jesteśmy zachwyceni i zauroczeni pobytem i atmosferą w hotelu. Pokój sprostał naszym wymaganiom. Jeśli chodzi o kuchnię restauracja Blue Horizon Restaurant to przeszła nasze najśmielsze oczekiwania, jedzenie bardzo urozmaicone i świeże duży wybór przystawek dań gorących oraz deserów obsługa restauracji bardzo miła i pomocna. Ariadne Lobby Bar, bar znajdujący się w lobby to najlepszy bar w którym serwowane są pyszne drinki przez bardzo sympatycznych i kontaktowych barmanów. Na szczególną uwagę zasługuje barman o imieniu Bipul bardzo uprzejmy wesoły i uśmiechnięty a drinki przez niego przygotowywane smakowały najlepiej! Na pewno jeszcze wrócimy do tego hotelu i gorąco go polecamy!

Hotel prezentuje się bardzo dobrze na tle innych . Super położony , jedzenie bardzo dobre , nie można narzekać. Basen , plaza ok . Trochę wkurzająca rezerwacja leżaków na basenie . W drinkach każdy znajdzie coś dla siebie . Ogólnie polecamy .

Super hotel, super obsługa. Jeden z lepszych hoteli w których byłem. Basen bardzo ładny, czysty. Jedzenie pyszne, napoje również. Serdecznie polecam. Hotel jest 16+ także cisza i spokój. Muzyka relaksacyjna na basenie jak i przy basenowej restauracji.

Hotel przereklamowany. Dla klientów TUI jedyny wybór to mały pokój z widokiem na morze bądź ląd. Całe 6 piętro premium niedostępne dla klientów TUI z Polski. W hotelu w ciągu dnia nie ma ciepłej wody (włączana ok 17stej). Pościel poplamiona (również po zmianie). Klimatyzacja ledwo pracuje. Sprzątaczka za każdym razem zostawiała otwarte drzwi balkonowe, przez co klimatyzacja automatycznie się wyłączała. Dopłata do alkoholi premium to 350 EUR od osoby na tydzień. Jedzenie bardzo przeciętne, zero owoców morza, zaliczona zgaga. Restauracje a'la carte- to nic innego, jak jedzenie z restauracji all incl podane przez kelnera w bardziej eleganckiej formie. Leżaki przy basenie: 80% zajętych przez obsługę hotelową dla gości mieszkających w pokojach premium. Z plusów: dj Andrea, który codziennie grał przy basenie 15-17 i potem od 21 do 23. Dyskoteka Erato (czynna codziennie od 21 do północy, do końca września), również można było potańczyć. Animatorka Zuzia, która służyła wiedzą w temacie lokalnych atrakcji, imprez i nie tylko. Obsługa miła i pomocna. Miasteczko Pafos blisko hotelu (bolt 10 EUR), na piechotę 25 min. W miasteczku jedyna dyskoteka Flairs - bardzo fajna, muzyka do tańczenia, nitro balony i tłumy. Promenada i mały port z fajnymi knajpkami. Zdecydowanie nie wrócimy, ale i tak bawiliśmy się dobrze:)

Hotel nie spełnił naszych oczekiwań, za takie pieniądze oczekiwałyśmy większej jakości usług. To co najbardziej rzuca się w oczy to niestety brud... , dart w hotelu takiej klasy - moglibyście się pokusić o wymianę bo jest tak zjechany że szok ( nie sa to wielkie pieniądze), szachy - pokusiłabym się o likwidacje tego skrawka syfu. Basen od strony baru aż się lepił , woda była tak obrzydliwa- podziwiam osoby które w nim się kąpały i piły drinki. Wykupiłyśmy sobie opcję platinum- która między innymi upoważniała nas do lepszych alkoholi - szkoda tylko , że nie wszyscy barmani się do tego stosowali i lali inne zamienniki np zamiast aperol obrzydliwy zamiennik spritzzz, w barze w lobby zdarzało się to nagminnie a o basenie już nie wspomnę. Jedynymi barmanami , którzy świetnie się spisywali był Maciek i Theo. Brawo Panowie! Plaża hotelowa to jakiś żart- kąpiesz się wśród zacumowanych skuterów wodnych i śmierdzi tam paliwem. Jeżeli chodzi o rozrywki... hotel 18 plus-- chyba 70 plus , nocny klub czynny do północny, animacje na poziomie 0. Bardzo dobra restauracja azjatycka . Ogólnie hotel ma bardzo duży potencjał, brakuje w nim dobrego managera. Czy polecę znajomym ten hotel? Za takie pięniądze zdecydowanie NIE.