Riu Republica

Być może głównym problemem związanym z pobytem tutaj był paskudny, rodem z Ameryki zwyczaj oczekiwania napiwków dosłownie za wszystko. Będąc klientem z Europy wykupując wczasy all inclusive nie mam zwyczaju zawracać sobie głowy napiwkami. Personel hotelu, szybko orientując się z kim ma do czynienia, niezwłocznie zaczął nas traktować źle, arogancko czasami wręcz chamsko. Hotel pięknie położony, duży, ładne tereny zielone ale same budynki widać,że już są stare i wymagają remontu. Posiłki ciepłe często były zimne a lody zawsze ciepłe. Animacja tragiczna, pani od Riu fitness miała wyobrażenie,że proponuje ćwiczenia dla młodych gimnastyczek artystycznych rodem ze Związku Radzieckiego a nie osób, które ledwo co wstały zza biurek i chcą trochę rozruszać kości na wakacjach. Z kolei pan od Riu Party w autobusie tak się najarał perspektywą dobrej zabawy,że już w autobusie zaczął symulować stosunek seksualny z dwiema klientkami-idiotkami. Bardzo realistycznie. Generalnie poziom oferty wakacyjnej szokująco słaby, zwłaszcza w porównaniu do pobytów w innych krajach w sieci Riu. Unikać jak wściekłej zarazy. Żenada.

Jeśli naprawdę chcesz odpocząć od pracy, codzienności, naprawdę się wyluzować warto tu zameldować się choć na kilka dni.

Hotel średni, nie ma tragedii, ale do doskonałości mu daleko Raczej nie polecam. Jedzenie - każdy coś dla siebie znajdzie, ale trzeba uważać na czystość. Pokój - my dostaliśmy dobry. W jadalniach zapach wilgoci Staraliśmy się jeść na zewnątrz Baseny z mętną wodą. Nie są zamykane wcale - działają 24 h na dobę. My nie korzystaliśmy Hotel sprzedawany jako rozrywkowy - rozrywka ogranicza się do muzyki przy basenach, krótkiego aqua gym, czasami jakieś tańce i przedstawienia wieczorne. Nas nudziły, ale to kwestia gustu. Animatorzy słabi. Byliśmy już w innych Riu - ten hotel nie trzyma standardów. Ja nie polecam tego hotelu.