Albatros Makadi Resort

Zejście do morza tragiczne, przez błoto po odplywie. Po przyjeździe w pokoju: kontakty połamane, drzwi balkonowe ciężko się otwierają, sejf nie działa. Obrusy na stołówce na zdjęciach brak. Bardzo małe ilości jedzenia. Brak animacji. Napoje podawane w mikroskopijnych kubkach. Widziałam jak piwo mieszał barman z wodą.

Po powrocie zastanawiałem się jak będą wyglądać recenzje wygląda na to że ktoś chyba pisze je celowo dobrze . Tragedia hotel max 1,5 gwiazdki posiłki wstrętne i monotonne średnio 7 posiłkow w tym zgnite owoce , "stołówki" sprzątane starymi szmatami , wszystko klejące , w opcji all wydzielane jedzenie, ,w basenie śmieci , wszyscy europejczycy zostali wyproszeni z głównej do mniejszej równie paskudnej restauracji , la carte makaron z sosem pomidorowym na brudnych talerzach ,szkoda się rozpisywać. Nawet jak kelnerzy chcą coś dać więcej to przełożeni zabraniają. Napoje w tym piwo w 100ml kubeczku. UWAGA NA TEN HOTEL NIE POLECAM

Spędziliśmy piękne chwile Bożego Narodzenia w przyjemnej atmosferze! Obsługą hotelu bardzo miła i uczynna!To naturalnie nie 5 gwiazdek ale atmosfera super!Hotel dla niewymagających,którzy chcą odpocząć w spokoju:)Kuchnia ok,dania smaczne choć powtarzające się ale jeśli codziennie zjeść coś innego to się nie znudzi szybko;)Tematyczne kolację i nie tylko brawo!Brak cytryn i rzadko limonki ale po dwóch dniach w naszych drinkach pojawiły się limonki jak zauważyli że kroimy sobie sami:))Ciasta przepyszne choć niecodziennie ale i po co?;) Kalafior w ciescie naleśnikowym niebo w gębie!Pozdrawiam Abdullaha z baru w Lobby;)Wigilia coś pięknego-dziękujemy Wam!wiecie za co!no i za Mikołaja z prezentem,który nas odwiedził!Wielkie podziękowania dla Pana ratownika z molo,który pokazał nam piękno morza czerwonego!Pływanie z żółwiem i rafy cudowne -nigdy nie zapomnę!Chyba wrócimy do Was! Ps.Pobliskie hotele ani Hurgada nie mają tak pięknej rafy!Thank you ser You later!!!Piotr Kasia Viktoria

Sierpień 2018-druga połowa-wczasy all inclusive z rodziną baaaardzo udane głównie z powodu poznanych ludzi,miejsca i pogody!Hotel sam w sobie ooolbrzymi,brudny i zaniedbany-sprzątają jak w średniowieczu,bez środków,sprzętu i zapału!Okropieństwo!Ładnie i czysto to było tu z parę lat wstecz-domki,baseny i plaża-leżaki na baaardzo niskim poziomie!Za to miejsce UUUROCZE-palmy i drzewka zadbane,zielone (codziennie jakiś zielony ludek z zapałem pielegnował je w tym upale do zmroku..);morze czyste,spokojne i cieeeplutkie;rafa naturalna booogata w barwne koralowce i ryby!!!Pomimo upału i prawie 40*C wieje tu przyjemny i orzeźwiający wiatr od morza-PRZYJEMNE TO ICH CIEEEPŁO!Jedzenie urozmaicone i dobre-ooodrzuca lokalna restauracja zapachem hałasem i estetyką spożywania posiłków!!!W tym upale lody pod wydziałem tylko dzieci i wieczorem po kolacji!Ryby okropne,kurczak na oookrągło a gulasze smaczne ale rzadko!Owoców maaało i przeeeleżane!W skali 1-5 dajemy 3-TYLKO ZA KLIMAT I PRZYRODĘ!Acha wan dolar -ratuje świat!Oni tam za dolara dali by się pokroić-NIC NIE DZIAŁA BEZ DOLARA!Nieeewiele muszą zarabiać bo żebractwo straszne!-AZF Z RODZINĄ Z PORĘBY-

Na plus: - przemiłą i pomocna obsługa (dolar działa cuda :)) - duży teren hotelu - duża plaża - wspaniała rafa koralowa - hotelowa stajnia z konikami i wielbłądami - sklepiki na terenie hotelu (apteka, pamiątki,biżuteria itp) Średnio: - animacje w dzień i wieczorem co dziennie bez szału, ale są - bary na plazy i basenie o godz 17 zamykane jak i baseny i dostęp do morza - jedzenie monotonne, ale każdy coś wybierze dla siebie Na minus: - brak przystawek między posiłkami (10:30 rzucą kilka bułek, które znikają w ciągu minuty, 16-17 jeden bemar z makaronem) - w lobby bar napoje i drinki w plastikowych kubeczkach Ogólnie stan całego obiektu wymaga już remontu, ale obsługa dba bardzo o czystość, stara się jak może. Hotel zasługuję na takie słabe 4*.