Hotel Esperia

Przebywaliśmy w tym hotelu na wakacjach w sierpniu 2014 r. dwa tygodnie. Hotel fantastyczny!Mieliśmy pokój w części północnej, od strony wejścia za płotem pasły się kózki - moja córka była zachwycona. Pokój czyściutki, odnowiony, bardzo dokładnie sprzątany z dużym tarasem. Największym plusem hotelu jest jednak kuchnia - nigdzie w Grecji jeszcze nie trafiliśmy na tak dobrą Szefową Kuchni - pozdrawiamy serdecznie. Jedzenie było wyśmienite, różnorodne i zawsze świeże. Droga na plażę 10 min, ale przyjemnie - deptakiem. Plaża wspaniała. Polecam ten hotel każdemu!

Hotel jak na greckie standardy czysty, nowoczesny. Basen jest OK. Cisza i spokój a wokół sami niemieccy wczasowicze. Generalnie 90% to emeryci. Poranne zapachy od strony szamb niezapomniane... Jedzenie wspaniałe jeżeli ktoś lubi codziennie jeść smażone kiełbaski, bekon, sadzone i na twardo jaja, mierną wędlinę a z greckich specjałów jeden rodzaj fety i oliwki. Na obiadokolacje codziennie ta sama zupka chociaż o innej nazwie i znowu wariacje mięcha w sosikach i drobiu oraz sałatki. Desery miernie jednostajne. Ogród niezły. Recepcja obsługuje sprawnie. Mała przestroga- na obiadokolacjach brak jakichkolwiek napoi, za wszystko trzeba płacić- dziwne....wzięliśmy swoją butelkowaną wodę a tu kelner podchodzi i zabiera ci z przed ust wodę, oświadcza, że jest to zabronione i że odda po konsumpcji. Forma upokarzająca i ośmieszająca ale ....greków. Zapachy z kuchni nieprzyjemne. W sali jadalnej brak klimatyzacji (albo nie włączali) Część budynków odnowiona ale większość niestety nie. Pokoje w starej części wołają min. o odświeżenie. Łazienka to jedyny mocny punkt- woda ciepła leci dobrym strumieniem i zawsze ciepła. Reasumując: Hotel dla Niemców lub innych nacji o mało wrażliwych żołądkach i słabym powonieniu. Pieniądze wydane na Hotel mocno przepłacone. Odradzam- Jedź prywatnie na Kretę i zamieszkaj w malutkim prywatnym pensjonaciku.

Hotel znajduje się w spokojnym miasteczku Marmari na przepięknej wyspie Kos. Hotel prowadzony jest przez rodzinę - pokoje urządzone bardzo nowocześnie, zawsze czyste i wysprzątane z widokiem na basen. Przy hotelu znajduje się basen oraz brodzik z czystą, słodką wodą. Wokół hotelu rozciąga się wspaniały, zadbany ogród z przepięknym palmami i inną egzotyczną roślinnością. Jedzenie na ośrodku przepyszne - w formie bufetu śniadania i obiadokolacje. Obsługa bardzo miła i kompetentna, zawsze służyła pomocą. Z hotelu ok. 500m do piaszczystej, ładnej plaży. Samo miasteczko ciche z niewielką liczbą knajpek, restauracji oraz pubów. Polecamy wszystkim, którzy pragną w spokoju spędzić swoje wakacje:)

Usługi gastronomiczne głównie dla klientów niemieckich, jedzenie naprawdę kiepskie, pokój brudny ze śmierdzącymi odpływami i starymi armaturami, gniazdka elektryczne zwisające ze ściany z odsłoniętymi drutami. Anglicy (tylko ja tam byłem) wydają się nie istnieć. Cieszę się, że mój pobyt się skończył. Większość czasu spędziłem w moim hotelu Sons, co było niesamowite.

Drugie lato i kolejny, niesamowity, rodzinny hotel, mały w porównaniu do wszystkich miejsc all inclusive, ale prowadzony przez rodzinę, czysty, przyjazny i osobisty. Nic nie stanowi większego problemu i nie może zrobić wystarczająco dużo, aby twój pobyt był przyjemny