Adel Paradise

Nie zgadazm się z większością opinii. Hotel ma bardzo miłą obsługę, w szczególności Pana Geogra z recepcji. Jedzenie bardzo dobre, pan pilnujący kuchni również bardzo pomocy (Jedyny minus do kuchni to brak podpisanych dań). Ogólnie standard pokoju oceniam na 3 gwiazdki. Hotel położony na wzgórzu, widać pięknie zachody słońca. Możliwe jest zjedzenie posiłku przy oszkolnym tarasie. Polecam to miejsce! Chętnie bym wróciła.

Hotel na 3 gwiazdki. Te 4 chyba tylko dla większego podatku turystycznego. Mieliśmy pokój z bocznym widokiem na morze z balkonu. Remont to raczej odmalowanie ale standard wystarczający. Może przydałaby się szafka na rzeczy, które trzeba trzymać w walizce. Łazienka spora. Niestety bez ciepłej wody. Dopiero po 3 interwencjach udało się załatwić. Pokoje czyste. Codzienna wymiana ręczników, a co drugi dzień także pościeli. Jedzenie typowe dla Grecji raczej monotonne. Śniadania angielskie ale też pyszne naleśniki. Na plus codziennie pyszna feta. Codziennie melony i arbuzy, czasem inne owoce. Zazwyczaj do wyboru kurczak, ryba i danie z wieprzowiny/wołowiny plus zapiekanki, frytki, ryż, makaron czy zapiekane ziemniaki. Do kolacji jeden rodzaj zupy. Z alkoholi rozcieńczone piwo, całkiem dobre lokalne wino i przy barze jeden rodzaj wybranego przez barmana drinka dnia :) plus napoje bezalkoholowe typu cola sprite. Alkoholowo zatem biednie. Basen mały. Do schłodzenia się, nie do pływania. Brak jakichkolwiek animacji. Personel bardzo uprzejmy i pomocny. Raz wróciliśmy z wycieczki 15 minut po zakończeniu kolacji i pozwolono nam mimo wszystko ją zjeść. Podobnie nie ma problemu z all inc w dniu wyjazdu. Do plaży niby piaszczystej ale z wejściem kamienistym ok 700 metrów. Obuwie ochronne wymagane. Hotel jest na wzniesieniu, więc trzeba trochę wysiłku przy powrocie. Czasem jeździ hotelowy Melex, który zawozi turystów na plażę. Zaraz przy głównej ulicy jest przystanek autobusowy dla linii 20, którą za 2 euro można dojechać do pobliskiego pięknego Rethymno. Bilety w pobliskich sklepikach. Tam przy promenadzie plaże piaszczyste.

Spędziliśmy w tym hotelu 2 tygodnie w lipcu 2012r gdy jeszcze widniał pod nazwą "Golden Sun" Hotel wówczas nie powalał na kolana ale też nie zachwycał...ratowała go tylko okolica, położenie na wzgórzu z cudnymi zachodami słońca i urokiem greckich tawern gdzie chodziliśmy bardzo często ponieważ jedzenie w hotelu bylo raczej skromne...ogólnie pokoje były czyste, obsługa raczej nie zainteresowana turystami lecz pomimo niedogodności wakacje wspominam jako bardzo udane gdyż lokalna kuchnia i klimat wszystko nam rekompensował a jeżeli w hotelu przebywa się tylko nocą to można wytrzymać 🙂