Kiani Beach Resort

Hotel taki sobie, sami Polacy którzy nie umieją się zachować. Brak baru w hotelu, tylko są dwa na zewnątrz, pierwsza część hotelu to stara i jak szpital, nowa część lepsza. Śniadania słabe, obiady i kolacje lepsze ale też jedno i to samo, all inclusive plus nie opłaca się tego brać, oszukują, miały być po 2 butelki wina na osobę codziennie a było tylko w dzień przyjazdu. Tak samo drinki miały być napoje markowe typu cola, fanta, sprite, tonic a to wszystko idzie z bemara. Nie wrócę tam na pewno.

Po czwartym dniu pobytu nadal wszystko nam się podoba, oprócz basenów w ośrodku znajduje się też bardzo blisko plaża i morze, siłownia i spa, jedzenie i napoje na wysokim poziomie, wszyscy znajdą tu coś dla siebie. Wszędzie czysto i przyjemnie. Jak najbardziej polecamy

Miejsce idealne dla rodzin z dziećmi. Infrastruktura w pełni przygotowana do poruszania się z wózkiem dziecięcym. 3 restauracje, jedzenie pyszne, codziennie coś nowego do wyboru, kuchnia lokalna. Przy każdej z części hotelowych baseny oraz brodziki. Bardzo sympatyczna obsługa. Miejsce spokojne, z dala od turystycznego zgiełku, do najbliższej wioski 2km plażą. Niecałe 30km od lotniska. Na terenie hotelu mini market w razie potrzeby. Animacje również dla dorosłych ( dart, ping pong, siatkówka, karaoke ). Dodatkowo polecam odwiedzić Balos, Granvousa oraz jezioro Kournas. Hotel bardzo czysty i zadbany.

Hotel położony nad samym morzem z bardzo dobrą infrastrukturą szczególnie dla rodzin z dziećmi. Place zabaw, boiska baseny , w tym również basen dla małych dzieci, wszystko blisko morza. Plaża nieduża ale dzieci mogą bawić się w piasku i jest kilka leżaków na samej plaży gdzie można obserwować bawiące się w piachu maluchy. Restauracje 2 w obu częściach hotelu można dowolnie wybierać z której restauracji chce się korzystać. Duży wybór dań wszystko świeże codziennie ryby czasem owoce morza, bardzo dużo deserów i świeżych owoców. Każdy może coś znaleźć dla siebie Obsługa restauracji bardzo miła i pomocna. Personel sprzątający również. Niestety obsługa recepcji pozostawia wiele do życzenia. Jechaliśmy jak zwykle całą rodziną z małymi dziećmi i poprosiliśmy o pokoje blisko siebie. Jeden z widokiem na góry, drugi z widokiem na morze. Jakie było nasze zdziwienie gdy pokoje dostaliśmy w dwóch różnych budynkach oddalone od siebie chyba na maksymalną odległość. Dotarcie z wózkiem z jednego pokoju do drugiego było bardzo trudne. Na naszą prośbę o zmianę pokoju otrzymaliśmy odpowiedź że przy rezerwacji 2 pokoi nie mogą zagwarantować tego żeby były blisko siebie. Po 2 dniach udało nam się zmienić pokój trochę bliżej również w dwóch różnych częściach hotelu ale chociaż na 1 poziomie i nie musieliśmy nosić wózka po schodach. Nie wiem czy błąd leżał po stronie Rainbow, czy po stronie działu rezerwacji hotelu. Rezerwacja była 1 z wyraźną prośbą o pokoje blisko siebie. Ale niestety zamiana pokoju kosztowało nas to sporo nerwów i czasu, odpoczynek zaczęliśmy dopiero od 3 dnia pobytu. Pokoje "z widokiem na morze " z dodatkową dopłatą są bardzo zróżnicowane. Dostaliśmy pokój w przyziemiu z małym oknem w przedsionku przy drzwiach wejściowych. W związku z tym w pokoju nie było praktycznie światła dziennego. Nie wiem czy najgorsze pokoje są zarezerwowane dla Rainbow, czy tylko my mieliśmy takiego pecha , mimo tego że hotel ma bardzo dobrą infrastrukturę, dobre restauracje ale ze względu na brak profesjonalizmu obsługi rezerwacyjnej nie zaryzykuję ponownego pobytu w tym hotelu.

Ogólnie jesteśmy "fanami ' Grecji i już mamy na swoim koncie około 30 wyjazdów na różne jej wyspy . Na Krecie byliśmy czwarty raz , ale to był zdecydowanie najlepszy hotel pod względem wyjazdu rodzinnego z półtorarocznym wnuczkiem. Możliwość korzystania ze wszystkich basenów oraz atrakcji które są w starszej części jak i nowej hotelu. Jedzenie ok. Obsługa w barach rewelacja . Gorąco polecam , a przede wszystkim rodzinom z dziećmi bo będą miały co robić a Wy odpoczniecie :) pozdrawiam SławekS.