TUI BLUE Tarida Beach

Od razu po przybyciu uwagę zwraca dużo zadbanej roślinności. Można ją na spokojnie podziwiać już w recepcji, bo meldunek trwa wieczność. Hotel ciekawie zaprojektowany. Część pokoi ma bezpośredni dostęp do basenów i zdecydowanie warto je brać. Główny basen ma niezbyt czystą wodę, natomiast basen dla dorosłych wygląda już znacznie lepiej. Część z siłownią i parkiem dla dzieci jest wydzielona poza głównym obszarem hotelu. Do plaży z hotelu jest niedaleko. Jest ładna i czysta. Jedzenie w restauracji all inclusive jest monotonne i słabe. Niektóre potrawy są na granicy świeżości. Zupełnie inaczej jest z ofertą napojów - zwłaszcza oferta alkoholi w opcji all inclusive jest bardzo bogata. Sam pobyt w głównej restauracji najprzyjemniejszy nie jest: w części otwartej w upały nie ma ruchu powietrza, a część zamknięta jest słabo klimatyzowana. Wracając do plaży: są przy niej świetne, ale nienależące do hotelu restauracje. Jedzenie w nich jest pyszne, ale dość drogie. Po wodę do pokoju trzeba chodzić do baru - obsługa jej nie uzupełnia. Samo sprzątanie pokoi jest bez zarzutów, funkcjonalność pokoi i sprawność sprzętu też w porządku.

Pięknie położony hotel z dostępem do dużej publicznej plaży. Hotel idealny dla rodzin z dziećmi. Obsługa miła, serdeczna, pomocna i będąca sercem tego ośrodka. Było też kilka minusów - brak internetu w pokoju, im bliżej recepcji tym lepszy zasięg - czasami w godzinach 19-20:00 brakowało ciepłej wody - w opcji all inclusive dzieli się ludzi na "lepszych" i "gorszych". Jak masz inny kolor opaski to możesz więcej. Dzielenie ludzi w tych czasach chociażby w taki sposób jest po prostu słabe - Restauracja El Torre, po wcześniejszej rezerwacji nie wpuszczono nas bo spóźniliśmy się 15 min. Na wakacjach w tym wypadku trzeba z zegarkiem w ręku pojawić się w restauracji bo taryfy ulgowej nie ma. Tak jak pisałem wcześniej, miła, uśmiechnięta i cieżko pracująca obsługa pozostawia dobre wrażenie. Ponieważ to hotel dedykowany dla rodzin to po 23:00 życie w nim umiera - wskazówka dla tych którzy szukają atrakcji ;)

Byliśmy w tym hotelu całą rodziną , w tym z dwójką małych dzieci. Pyszne jedzenie, świeże, pokoje codziennie sprzątane. Teren na którym znajduje się hotel jest ogromny ! Polecam wzięcie pokoju z widokiem na morze dzięki czemu będzie bliżej plaży, restauracji i basenów.

Hotel umieszczony w bardzo urokliwej okolicy. Pokoje przestronne, czyste, ale niestety niezbyt gustownie urządzone. Wokół budynków hotelowych mnóstwo różnorodnej pięknej roślinności. Bliska odległość do plaży, choć to w dużej mierze zależy od przydzielonego pokoju - niektóre są oddalone od plaży nawet ok.10-15 minut spacerkiem. Jedzenie bardzo dobre, alkohole jeszcze lepsze - rzadko spotykany w innych sieciach wybór markowych lepszych trunków. Codziennie wieczorem widowiskowe animacje. Hotelu raczej nie polecam parom - podczas naszego pobytu w kurorcie gościły głównie rodziny z dziećmi - rodziny z dziećmi na pewno będą zadowolone.

Hotel dobry.Jedzenie pyszne ,napoje butelkowane obsługa miła. NIESTETY nie wszyscy z Polaków dostają pokoje w hotelu 4* Insotel! Byli tacy ,których upychano w 3* hotelu obok, (Oeden) który to podnajmuje Insotelowi pokoje.Goście musieli wychodzic poza hotel i mostkiem przez uliczkę dochodzić do swych pokoi(na każdy posiłek,napój czy na basen i animacje) Fakt, że w okresie wakacyjnym hotel jest zatłoczony to sama prawda. Chwilami można było sie poczuć jak na obiekcie FWP! Hałas,tłok,kolejki po napoje i wiecznie zajęte leżaki na baaenie. Plaża mała ale urocza.Leżaki drogie-9€ sztuka (2 leżaki+parasol =27€). Na plażę można zabrać tylko parasol do osłony przed słońcem,namioty plażowe zakazane! Samo położenie hotelu niekorzystne(chyba że chcemy tylko plażować) Taksówka do Eivissy-30€,w nocy doliczaja ok.5-10€. Autobusy ok.3€/os. Nie kursują jednak w nocy ani późnym wieczorem. Kluby super :Amnesia(80€);Pacha(60€);Ushuaia(80€);drink ok15-20€, można poimprezować z grubszym portfelem ;) Ogólnie byłam,zwiedziłam...hotel ok! A wyspa..hmmm wolę inne rejony.