Vibra Riviera

Świetny hotel, wspaniali animatorzy, dobre jedzenie. Spędziłem w tym hotelu wspaniały tydzień. Obsługa bardzo pomocna. Jedyny minus - nienajlepsza plaża w pobliżu (ale kilkaset metrów dalej można spotkać ładne plaże)

Mieliśmy potwierdzoną i opłaconą z góry rezerwację dla 7 osób w tym hotelu. Jaka niespodzianka czekała na nas po przejechaniu 30 km od lotniska kiedy hotel okazał się być zamknięty na cztery spusty...... Hotel jest aktualnie oferowany przez kilka firm....

PLUSY: Hotel polozony 30min autobusem L4 od lotniska. Pokoje sprzatane codziennie, reczniki wymieniane codziennie. Jest to drugie miejsce gdzie korzystam All inclusive, nie zaluje wogole. Jedzenie pyszne, wszystko swieze, stoisko na ktorym zostanie nam ugotowane danie na zadanie-PYCHA! Codziennie inny Snack bar dostepny od11:00-18:00 (grill, Grecja, Maroko). Trzy baseny, dodatkowo materace i kolka do plywania dla malych i duzych. Przy wymeldowaniu a lot powrotny mielismy woeczorem, nadal moglismy korzystac z all inlusive, a bagaze zostawic w specjalnym pokoju, obok byla lazienka. MINUSY: All inclusive drinki okopnie slodkie, nie czuc alkoholu. Alkohole regionalne, po wypiciu kilku szklanek roznych drinkow (whisky, rum, sangria) nawet glowa mi nie "zaszumiala" ;) Chcialam uzupelnic pusta butelke wody, Pani niestety nie za bardzo byla zadowolona, musialam poprosic dwa razy "tylko wode chce"... Brak plazy przy hotelu, 15min autobusem najblizasza plaza Cala Basssa.

Najgorszy hotel 3 gwiazdkowky w ktorych dotychczas bylam.Jedynymi plusami tego hotelu to mile panie w recepcji, czystosc i wspanaly barman Toni. Reszta to jakis dramat. Jedzenie bylo koszmarne dostosowane jedynie dla Angileskich gosci. Wszystkie potrawy przyrzadzane z proszu kostek itp o monotoni jedzenia nie wspomne! Przez caly nasz pobyt moja dieta opierala sie na bulkach i frytkach gdyz kazda potrawa byla albo przsolona albo przeslodzona. Jednak to nie koniec, panie sprzatajace w trakcie naszej kosumcji wyrywaly nam wrecz talerze z pod nosa bez slowa zapytania czy juz skonczylismy. Jesli siedzielismy zbyt dluga przeklinaly pod nosem po hiszpansku. Zdarzyla sie rozwniez sytuacja kiedy to pani z wozkiem z odpadkami stanela przy naszym stoliku i zaczela zrzucac przy nas resztki z innych talerzy. Nie musze dodawac ze takie atrakcje w trakcie jedzenia automatycznie zmniejszaja apetyt... A na koniec wisienka na torcie czyli barman Michael zujacy bezsczelnie gume z hamskimi odzywkami i uwagami na temat naszego pochodzenia! Podsumowujac jesli nie chcesz zrujnowac sobie holidaya jedz do innego hotelu!!!!!

Mój mąż i ja zatrzymaliśmy się tu w zeszłym miesiącu. Mieliśmy takie niesamowite wakacje. Pokoje są czyste i przestronne. Personel jest bardzo przyjazny. Chciałbym szczególnie podziękować Nicole i Ashleyowi (członkom zespołu rozrywkowego), którzy dosłownie spędzili wakacje. Tacy cudowni, szczęśliwi ludzie, nie mogą zrobić dla ciebie wystarczająco dużo. Na pewno będziemy się z nimi kontaktować. Dziękujemy za udany pobyt! ! ! !