Lindner Hotel Prague Castle

Świetna lokalizacja 10 minut od Hradczan , blisko przystanek tramwajowy nr 22.w pobliżu zielone piękne tereny hotel w pobliżu klasztoru zamienionego w muzeum ze wspaniała biblioteka Blisko piękna Loreta

Hotel w dobrej lokalizacji-potrzebowaliśmy bazy wypadowej do zwiedzenia Zamku na Hradczanach i okolic. Bardzo dobre śniadania. Duży plus za obsługę mówiąca po polsku - nie doświadczyliśmy tego w innych hotelach. Piękne lobby, różnorodne sniadanka, nawet przy diecie bezglutenowej i bezmlecznej duży wybór. Bardzo dobra kawa. Czystość pokoi pozostawia wiele do życzenia. W jednym czekał na nas grzyb, obsługa szybko jednak dała nam nowy pokój, który był w porządku. Duży plus za leżaki przed hotelem na wieczory relaks. Restauracja hotelowa jako jedyna czynna po 22:00 w okolicy.

Lokalizacja hotelu dogodna, z jednej strony cicho i spokojnie, z drugiej niedaleko Mostu Karola - prosta droga (dosłownie). Inernet bezprzewodowy działa bez zarzutu, śniadania różnorodne i bardzo smaczne. Pokoje przestronne, niestety brudna wykładzina w jasnym kolorze, widoczne ciemne plamy. Wielki minus za obsługę, bardzo kiepsko mówią po angielsku, to bardzo niepraktyczne, zwłaszcza w podróży biznesowej gdy należy coś ustalić lub wytłumaczyć. Niestety wszystkie osoby z obsługi z którymi próbowałam się dogadać w innych tematach niż standardowa obsługa nie były w stanie "sklecić" porządnego zdania po angielsku.

Hotel przyjemny, ładnie usytuowany- idealny jako baza wypadowa do zwiedzania. Miła obsługa, smaczne śniadania, czyste pokoje. Szkoda jedynie ,że wśród programów telewizyjnych brak polskiego. Mimo klimatyzacji trochę duszno w pokoju, ale to tylko szczegóły. Ogólnie bardzo polecam:)

Wszystkie pozytywne recenzje, które przeczytałam przed wyjazdem nastawiły mnie bardzo przychylnie. Bywałam w Pradze wcześniej wielokrotnie - dlatego sama lokalizacja hotelu od początku wydawała mi się interesująca. I to mnie nie rozczarowało - stary klasztor, grube mury gwarantujące izolację od wielkomiejskiego zgiełku, bliskość Lorety, hradu, katedry.... Inne walory hotelu to - sprawny, bezpłatny bezprzewodowy internet, zestaw kawowo-herbaciany oraz żelazko i deska do prasowania w pokoju, funkcjonalna sala konferencyjna. I to tyle. Z doznań ambiwalentnych - bicie dzwonów (z wybijaniem kwadransów) od 6 rano - przynajmniej mnie o tej godzinie obudziło - miło byłoby pospać, ale bicie dzwonów rzecz niecodzienna.... Reszta niezbyt pasuje do 4* - pokoje niewielkie (II piętro), przegrzane z niedziałającą klimatyzacją (szczęśliwie otwarcie okna załatwiło sprawę), miniaturowa łazienka; lunch i śniadanie "bez wyrazu" , mało warzyw i owoców. Recepcja przeciążona, zwłaszcza w momentach wjazdu/wyjazdu grup zorganizowanych, bagaże zostawione "pod opieką" recepcji po opuszczeniu pokojów - praktycznie zupełnie niezabezpieczone.