Memories Varadero

Pierwszy mój raz na kubie Bardzo dobry hotel dobre jedzenie super drinki i bardzo dobry rum, pokoje sprzątane codziennie obsługa bardzo miła bardzo pomocna super animacje i super animatorka Amanda polecam hotel napewno wrócę kiedyś do tego hotelu

Bardzo podoba mi się ten hotel, miło jest tu spędzić czas, rozrywka jest bardzo dobra, odbywają się tam różne zajęcia, przy basenie 1 jest bardzo cicho, nasz sprzedawca Roberto bardzo dobrze się nami opiekuje i przygotowuje bardzo dobre drinki, a animator Yosvani jest bardzo zabawne.

Jak na warunki Kuby hotel bardzo dobrze utrzymany. W hotelu są darmowe rowerki wodne i jacht żaglowy. Snack bar bardzo dba o klientów zawsze podają ciepłe jedzenie chociaż dużego wyboru nie ma bo zawsze jest hot-dog i dwie kanapki do wyboru, ale nie ma się czego dziwić bo na Kubie nie ma co kupić do jedzenia na ulicy. My byliśmy w różnych hotelach bo w tym w hotelu zostałyśmy po objazdówce na wypoczynek i naprawdę jest to dobry hotel, rozmawiałam nawet z innymi osobami co mieli inne hotele to w tym hotelu była bajka. U nas zawsze było jedzenie na obiad ciepłe wiadomo że nie było dużego wyboru ale zawsze ktoś znalazł coś dla siebie w końcu to Kuba. Znajomi mieli inne hotele to opowiadali że zawsze mieli zimne obiady znowu inni znajomi w innym hotelu mieli zimną wodę w prysznicu u nas takich sytuacji nie było zawsze woda w kranie była ciepła. Nasz hotel był bardzo duży fakt że na śniadanie i na kolację było bardzo daleko ale póżniej do pokoju wracaliśmy meleksem .Obiady były w restauracji przy plaży. Na początku hotel sprawia zle wrażenie ale po pierwszym dniu naprawdę ma bardzo dobre wrażenie. Mają codzienne inne aminacje, na plaży i przy basenie leżaków nie brakuje

Hotel koszmar!!! Brud wszędzie w pokoju w restauracji w lobby ręczniki w pokoju wymieniane 2 razy w tygodniu w lobby poduszki nie prane chyba z 20 lat jedzenie obrzydliwe przez pierwszy tydzień główna restauracja była nieczynna na śniadanie nie było jajek pojawiły się po po wielu awanturach ale tylko smażone nie było żadnych przypraw sosów ze świeżych warzyw tylko ogórki pomidory pojawiały się sporadycznie i do tego karaluchy biegające po jedzeniu dla mnie to były wakacje odchudzające z napojami było jeszcze gorzej nie brakowało tylko rumu o godzinie 19 brakowało coli piwa pinacolady nie było ani razu w pokoju Brud i robactwo łazienka to aż strach komentować wakacje z koszmaru nigdy nie wrócę na Cube!!! Zdjęcia z folderu i opis hotelu to jedno wielkie kłamstwo

Hotel na dość rozległym terenie, przy pięknej plaży. Na terenie hotelu baseny, restauracja główna dość tłoczna, kolejki, ale głównie wynikające z zachowania części gości nabierających i zamawiających niebotyczne ilości jedzenia. Restauracje a la carte zdecydowanie polecam, smaczne jedzenie, dobra obsługa i zdecydowanie większy spokój.