Golden Tulip Vivaldi

Hotel w super miejscu w centrum a zarazm nad morzem.Pokoje ładnie urządzone aczkolwiek lata maj za soba .Pokój 2 sosobowyok ale łóżko raczej dla 1 osoby .Miękki materac trochę ciezko sie było wyspać ale te 4 nocy jakośc zleciały.Jedzenie bardzo dobre.Basen okz

W hotelu zatrzymałem się na jedną noc, hotel prezentuje się dobrze i jest blisko barów i restauracji w St.Julian's. W recepcji przywitaly mnie bardzo miłe Panie. Hotel jest dość duży więc na początku miałem problem z odnalezieniem mojego pokoju. Pokój typowy standardowy hotelowy ale najważniejsze że było czysto i świeżo, jedyny minus to widok z okna który wychodził na jakieś zaniedbane podwórko itp... Restauracja hotelowa niczego sobie na kolacje był duży wybór posiłków jak i sałatek i ciast, oczywiście obsługa w restauracji bardzo miła. Jednym słowem hotel warty uwagi.

Hotel w dobrej lokalizacji z zewnątrz i w holu wyglada zachęcająco a cena jest rozsądna oraz świetny widok z okna restauracji. Spędziłem tam prawie 2 tygodnie i tyle plusów udało mi się znaleźć. Jeśli chodzi o rzeczy które wymagają poprawy to jest ich mnóstwo : - słabe śniadania, mały wybór, powtarzalność słaba jakość jajecznicy, warzyw, fasolki; od 3 do 5 pracowników na sali ...walczą o zadania tak więc uwaga bo talerz może zniknąć (zdażyło mi się to trzy razy podczas pobytu) - na śniadaniu czeka na nas obsługa która pyta o nr pokoju ...zrozumiałe ale dlaczego nie wita gości ? dlaczego miejsce jest z boku wejścia i zmusza gości do podejścia ? dlaczego pracownik jest zajęły czymś innym np rozmową przez telefon? dlaczego nie ma „dziękuje”, miłego dnia...? To są standardy!!!! - pokoje bardzo ascetyczne i czasami ...jak mój bardzo zaniedbane ( patrz zdjęcia ) - 6 piętro to zły wybór, po otwarciu okna słychać nieustanny szum wentylatorów ...nie do zniesienia! - basen i jacuzzi - basen ok ale w jacuzzi działały tylko 3 dysze ! - sala do fitnesu - bałagan, sprzęt podniszczony i nie sprawny ( to pewnie klienci a nie pracownicy hotelu ale zarządzanie tym należy do hotelu!!!!) - nikt nie kontroluje przestrzeni fitnes i basenów ...przez dwa tygodnie nie widziałem nikogo ...poza panią sprzątająca która swoją obecnością przed godzina 21:00 wymuszała opuszczenie tej części hotelu ...I DLACZEGO JEST TO CZYNNE OD 9 do 21 !!!! - mam wrażenie ze to wszytko się jakoś „kręci” ...ale nikt tym nie zarządza.