AP Adriana Beach Resort

Zastanawiałem się jak końcowo ocenić hotel bo ma wiele zalet ale ma według mnie trzy rzeczy które dla mnie dyskwalifikują hotel 4 gwiazdkowy w Portugalii: 1- większość leżaków na terenie hotelu jest popsuta. Tzn żeby postawić je w opcji do siedzenia - tylko niektóre działają. Więc codziennie widać tabuny ludzi sprawdzające które leżaki są sprawne i podbierający sobie leżaki !!! Do tego zbyt mała ilość leżaków i rezerwacje ale to już było w innych hotelach ... ale zepsute w takiej ilości leżaki to nowość !!! 2- uszkodzone parasolki przy leżakach !!! Z tym nie spotkałem się jeszcze w żadnym hotelu. Większość parasoli przy leżakach jest uszkodzona a obsługa nic z tym nie robi, mówią że dyrekcja wie o tym i nie chce ich naprawiać !!! Parasoli jest o wiele mniej niż leżaków i więc pierwszy raz w życiu widziałem jak ludzie rezerwują tu sobie nie tylko leżaki ale i parasole i potem ich pilnują !!! A szczęka nam opadły jak jednego dnia turyści wyrywali sobie z rąk parasole a drugiego inni prawie się pobili na naszych oczach bo tu turyści zabierają same parasole jak kogoś nie ma ... Z czymś takim nie spotkałem się jeszcze w żadnym 4 gwiazdkowym hotelu ... 3- internet "działający" tylko w dwóch miejscach na terenie całego hotelu i tylko wcześnie rano albo w nocy. A internet w pokoju albo w ogóle nie miał zasięgu, a jak ostatniego dnia pojawił się zasięg na maxa to i tak nie działał. Pytałem innych ludzi przez cały tydzień czy u nich jest tak samo, wszyscy potwierdzali, że korzystają ze swojego internetu LTE w telefonie a niestety hotel jest daleko od czegokolwiek więc pewnie masztów telefonii jest mało a dodatkowo jak cały hotel korzysta z LTE to i tak tam internet prawie nie działa ... Więc jak ktoś chciałby rano zdalnie popracować a potem tu poodpoczywać to będzie baaardzo ciężko ... Poza tym, teren piękny, hotel z zewnątrz odnowiony. W środku pokoje odmalowane (płytki w łazience zamalowane na biało w ramach remontu :-), łazienka wyposażenie jak z lat 70'ych. Jedzenie dobre, obsługa bardzo miła. Ale niestety te 3 rzeczy które opisałem dla nas były bardzo ważne, mam nadzieję że dyrekcja przeczyta ten opis i podejmie odpowiednie działania bo zakupienie większej liczby nieuszkodzonych leżaków i parasoli albo chociaż ich naprawianie to nie jest taki koszt a zmieniałoby wszystko. Do tego zainwestowanie w obecnych czasach w działający internet w europie w hotelu 4 gwiazdkowym to nie jest wielki wydatek a zmieniałoby to bardzo wiele.

Hotel super. Bardzo rozległy teren - nie odczuwa się dużej ilości gości. My mieliśmy pokój na parterze w budynku I. Poza łazienką, która zaczyna się prosić o remont wszystko w porządku. Cisza , pełen relax- ptaki biegające po trawnikach. Transfer z lotniska ok. 60 min. Po przyjeździe po 22.30 miła niespodzianka - posiłek w pokoju. Drinki dobre - brakowało tylko np. informacji o płatnym mojito w trakcie Mojito Party przy basen.Uciążliwe noszenie karty z pokoju na każdy posiłek i pokazywanie przy korzystaniu z barów. Jedzenie bardzo dobre za wyjątkiem jednego dnia ( chyba szef kuchni miał wolne). Bardzo miła obsługa na restauracji. Pełen zakres animacji na terenie hotelu. Darmowy bus do Albufeiry lub Villamoury każdego dnia( rezerwacja miejsca w autobusie dzień wcześniej). Ręczniki za kaucją 10EU za sztukę- zwracana w dniu wyjazdu. Serdeczne podziękowania dla International Animation Team : Geovane, Sofia, Lucia, Astral, Max, Rafael, Jeferson za zaangażowanie w życie hotelu. Jedyny minus-ogromna ilość gości z Francji, którzy czasami zachowywali się delikatnie mówiąc nieodpowiednio. Ogromna plaża z leżakami hotelowymi, dojście do plaży przez furtkę z wyjściem dzięki karcie hotelowej. Hotel można polecić z czystym sumieniem. Sugestia - środek przeciwko komarom, które uwielbiały przebywać w naszym pokoju i cieplejsze ubranie na wieczór-wrześniu wieczorami odczuwalny chłodny wiatr znad oceanu. Jako atrakcję można z leżaka obserwować lądujące w Faro samoloty.

resort robi swoim zasięgiem wrażenie. Roślinność z dobrym usytuowaniem to zapewne zalety hotelu. Wyśmienite jedzenie. Dobra obsługa. Pokoje w pokojach standardowych bardzo kiepskie. Przyda się szybko kapitalny remont. Łazienka to już totalna porażka. Nie widziałam takich od 20 lat. Obsługa w języku angielskim, francuskim i niemieckim.

Spędziliśmy tydzień w Adrianie i musimy przyznać, ze były to najlepsze nasze wakacje w porównaniu do innych. Obiekt spełniał wszystkie wymagania, każdy przedział wiekowy znajdzie dla siebie zajęcie, plus za zaangażowanie animatorów zapraszających do przeróżnych gier i konkursów. Obsługa hotelu na wysokim poziomie, jedzenie bardzo dobre. W pokojach bardzo czysto, naprawdę nie ma do czego się przyczepić. Z ręką na sercu polecam ten hotel i z chęcią wrócę do niego :)

Spokojnie mogę dać 5/5. Spędzilismy dwutygodniowy urlop w Adriana Beach Club. Wybór i jakoś jedzenia super. Pizza, lody, ciasta owoce oraz wieczory tematyczne. Otrzymaliśmy odnowione pokoje, ktore były dzienne sprzątane. Plaża długa i piaszczysta. Jedyny minus (ale to się nie juZ wcześniej wie) który nie dotyczy hotelu a okolicy to miasto, a właściwie jego brak. Najbliższe idąc plaża to 2km. Tam sklepy bary i markety. Więc jak ktoś szuka imprez to nie tutaj. Z hotelu jeździ darmowy bus do Albufeiry. Warto skorzystać :) Będąc w hotelu mogliśmy korzystać z basenu krytego, jacuzzi oraz saun. To zaplecze nie zostało odnowione. Nie przeszkadza to jednak w niczym, bo jest cały czas sprzątane. Animacje to muzyka wieczorami i show, za dnia zumba i sporty. Oczekujesz dobrego hotelu z smacznym jedzeniem to wybierz Adriane.