Goście cenią ten hotel za...
- Lokalizacja
- Jakość noclegu
- Pokoje
- Obsługa
- Wartość
- Czystość
Club Hotel Dolphin - informacje
Najpopularniejsze udogodnienia:
- Darmowe Wi-Fi
- Piaszczysta plaża
- Menu dla dzieci
- Dla rodzin
- Plac zabaw
- TUI Service Center 24/7 + aplikacja TUI
- Wybór Roku w portalu TripAdvisor
Położenie:
- ok. 12 km od centrum Negombo
- bezpośrednio przy plaży
- czas dojazdu z lotniska ok. 25 min
- Lokalizacja
- Jakość noclegu
- Pokoje
- Obsługa
- Wartość
- Czystość
- Krzysztof G2025-01-25
Sri Lanka była naszą kolejną destynacją i opinia hotelu w oparciu o własne doświadczenia z pobytu w wielu innych, egzotycznych regionach. Hotel przeciętny z przesympatyczną obsługą na bardzo dobrym poziomie. Szczególne podziękowania dla Rasika - dbał o czystość i wszelkie problemy perfekcyjnie. Mieliśmy pokój z dostępem do basenu i był ok, choć czuć w łazience było smród z kanalizacji. Drinki treściwe i dobry wybór. Kulinarnie natomiast nie dla "mięsojadów", incydentalnie serwowana wołowina czy wieprzowina nie do zjedzenia. Potrawy głównie regionalne i spory wybór, ale w jednym smaku. Animacje to w zasadzie tylko muzyka na żywo, o tzw. "show" szkoda wspominać, choć bardzo się starali. Basen i otoczenie czyste i zadbane. Natomiast raziła duża obecność "lokalsów", z czym spotkaliśmy się po raz pierwszy. Niby mili, uśmiechnięci, a jednak pewien dyskomfort był, zwłaszcza, jak zajmowali leżaki przynależne do pokoi, których nie zajmowali. Reasumując: hotel absolutnie przeciętny, spokojny, do wypoczynku, nie dla osób szukających rozrywki i wysokiego standardu w każdym zakresie.
- Wojciech K2024-12-10
Jedna sytuacja zepsuła cały pobyt w tym hotelu. Na dzień przed wyjazdem zostaliśmy okradzeni przez kierowcę tuk-tuka mającego siedzibę w pobliżu hotelu. Cóż ma do tego hotel ? Już wyjaśniam. Poprosiliśmy w recepcji hotelu o wezwanie menedżera hotelu. Przejechał szybko. Prosiliśmy tylko o pomoc i wezwanie policji (potem pomyślałem że sam mogłem to zrobić). Rozmawiał z kimś niestety nie rozumieliśmy bo było to w języku miejscowym. Na koniec zakomunikował nam żebyśmy zamówili taxi i pojechali złożyć zeznania. Czy w jakimś szanującym się hotelu w Europie i nie tylko ktoś by tak odpowiedział? Człowiek ten był wyjątkowo niesympatyczny i bezużyteczny w kwestii pomocy. Może ktoś to przeczyta z zarządu może z Brown Hotels. Za to obsługa kelnerska, barmańska i w większości sprzątająca zasługuje na najwyższe uznanie i szacunek. Ci ciężko pracujący ludzie są zawsz uśmiechnięci i chętni do pomocy. Dla nich brak tu oceny, bo 6 gwiazdek nie wystarczy. I dlatego ta dodatkowa gwiazdka w ocenie ogólnej. Szkoda, bo długo planowałem te wakacje marzeń. Wymieniona sytuacja zdarzyła się w czwarte 5 grudnia około godziny 19. Piszę o tym ,to bo jakaś opinia którą czytałem wcześniej na tym forum o menadżerze z tego hotelu (niekoniecznie tym) odpowiedź była że osoby piszącej nie było . Ja byłem i sytuacja opisana zdarzyła się naprawdę
- PabloBablo2024-09-18Wyjątkowy
Bardzo przyjemny hotel. Duży, ale nie przytłacza, bo budynki są niskie, a teren rozległy. Nie miałem tez wrażenia, że jest tłoczno, może poza jednym z weekendów, kiedy przyjechała duża grupa Lankijczyków (wyglądało to na wyjazd firmowy z rodzinami). Zadbana zieleń, przycięte trawniczki, piękne palmy na tle oceanu. Ładne, duże baseny. Ten główny ma trochę słabe głębokości, bo w płytszej części jest to 120 centymetrów, a w głębszej niemal od razu 2,5 metra. Czasem jest tam za głośno z powodu animacji i muzyki. Mniejszy basen, na drugim krańcu hotelu, ma nieco lepiej pomyślane głębokości. Nie ma tam żadnej muzyki, a korzystają z niego tylko pojedyncze osoby. Można w spokoju wypocząć i popływać. Jedzenie urozmaicone i smaczne. Problem może dotyczyć jego pikantności. Wprawdzie istnieją oznaczenia ostrzejszych dań (od jednej do trzech papryczek), ale brak takiej tabliczki nie gwarantuje, że dana potrawa nas nie zatka. Na szczęście formuła szwedzkiego stołu pozwala na nakładanie sobie "próbnych" porcji i testowanie, bo w innym przypadku bylibyśmy narażeni na jedzenie potraw, które są bardzo delikatne dla miejscowych, a dla większości Europejczyków - trudne do przełknięcia. W razie czego zwykle pojawiają się bezpieczne pizze i makarony. W barach są przyzwoite drinki. Wieczorem codziennie jest muzyka na żywo, ale niezależnie od wykonawcy/ów zawsze grane są wyłącznie klasyczne covery. W hotelu jest kilka sklepików z pamiątkami, ubraniami i wyrobami jubilerskimi. Hotel jest na uboczu, ale bez problemu można dostać się do najbliższego miasteczka Bolawakka (30 minut spacerem lub kilka minut tuk-tukiem za 1000 rupii). Łatwo dostać się do dużego miasta Negombo (za 2500 rupii tuk-tukiem spod hotelu, lub za jakieś grosze zwariowanym, kolorowym autobusem z Bolawakki). Jeśli chcecie pojechać gdzieś dalej, nie musicie szukać ofert, bo znajdą was same :) Przy plaży niemal zawsze zaczepi was miły właściciel firmy Asda Tours, który wręczy ulotkę (po polsku!), ustali wasze oczekiwania i ponegocjuje ceny (na pewno atrakcyjniejsze niż u oficjalnych biur w rodzaju TUI). My dzięki temu pojechaliśmy na 3 wycieczki: pociąg z miejscowości Ella (bajeczny!) + plantacja i fabryka herbaty; sierociniec słoni w Pinnawala + złota świątynia; Sigiriya + świątynia skalna w Dambulla. Wszystko to samochodem osobowym prowadzonym przez brata właściciela firmy Nissanem, który jest szalonym, ale bardzo dobrym kierowcą i sympatycznym człowiekiem, od którego możecie dowiedzieć się dużo o Sri Lance. Byliśmy w Dolphin Hotel w sierpniu. Warto pamiętać, że to okres monsunowy. Jest bardzo ciepło, deszcz pada rzadziej niż w innych miesiącach (i pada krótko), ale w oceanie nie da się pływać. Ocean w tym okresie jest bardzo wzburzony, co słychać w pokoju nawet przy zamkniętych oknach. Ale ten szum Oceanu Indyjskiego to też zaleta hotelu. W całej Sri Lance jest mnóstwo bezdomnych piesków i kotów. Nie brakuje ich także w hotelu. Pamiętajcie, żeby, mimo tabliczek odradzających, dokarmiać je, bo straszne z nich chudziny :)