Goście cenią ten hotel za...
- Lokalizacja
- Jakość noclegu
- Pokoje
- Obsługa
- Wartość
- Czystość
Club Hotel Dolphin - informacje
Najpopularniejsze udogodnienia:
- Darmowe Wi-Fi
- Piaszczysta plaża
- Menu dla dzieci
- Dla rodzin
- Plac zabaw
- TUI Service Center 24/7 + aplikacja TUI
- Wybór Roku w portalu TripAdvisor
Położenie:
- ok. 12 km od centrum Negombo
- bezpośrednio przy plaży
- czas dojazdu z lotniska ok. 25 min
- Lokalizacja
- Jakość noclegu
- Pokoje
- Obsługa
- Wartość
- Czystość
- PabloBablo2024-09-18Wyjątkowy
Bardzo przyjemny hotel. Duży, ale nie przytłacza, bo budynki są niskie, a teren rozległy. Nie miałem tez wrażenia, że jest tłoczno, może poza jednym z weekendów, kiedy przyjechała duża grupa Lankijczyków (wyglądało to na wyjazd firmowy z rodzinami). Zadbana zieleń, przycięte trawniczki, piękne palmy na tle oceanu. Ładne, duże baseny. Ten główny ma trochę słabe głębokości, bo w płytszej części jest to 120 centymetrów, a w głębszej niemal od razu 2,5 metra. Czasem jest tam za głośno z powodu animacji i muzyki. Mniejszy basen, na drugim krańcu hotelu, ma nieco lepiej pomyślane głębokości. Nie ma tam żadnej muzyki, a korzystają z niego tylko pojedyncze osoby. Można w spokoju wypocząć i popływać. Jedzenie urozmaicone i smaczne. Problem może dotyczyć jego pikantności. Wprawdzie istnieją oznaczenia ostrzejszych dań (od jednej do trzech papryczek), ale brak takiej tabliczki nie gwarantuje, że dana potrawa nas nie zatka. Na szczęście formuła szwedzkiego stołu pozwala na nakładanie sobie "próbnych" porcji i testowanie, bo w innym przypadku bylibyśmy narażeni na jedzenie potraw, które są bardzo delikatne dla miejscowych, a dla większości Europejczyków - trudne do przełknięcia. W razie czego zwykle pojawiają się bezpieczne pizze i makarony. W barach są przyzwoite drinki. Wieczorem codziennie jest muzyka na żywo, ale niezależnie od wykonawcy/ów zawsze grane są wyłącznie klasyczne covery. W hotelu jest kilka sklepików z pamiątkami, ubraniami i wyrobami jubilerskimi. Hotel jest na uboczu, ale bez problemu można dostać się do najbliższego miasteczka Bolawakka (30 minut spacerem lub kilka minut tuk-tukiem za 1000 rupii). Łatwo dostać się do dużego miasta Negombo (za 2500 rupii tuk-tukiem spod hotelu, lub za jakieś grosze zwariowanym, kolorowym autobusem z Bolawakki). Jeśli chcecie pojechać gdzieś dalej, nie musicie szukać ofert, bo znajdą was same :) Przy plaży niemal zawsze zaczepi was miły właściciel firmy Asda Tours, który wręczy ulotkę (po polsku!), ustali wasze oczekiwania i ponegocjuje ceny (na pewno atrakcyjniejsze niż u oficjalnych biur w rodzaju TUI). My dzięki temu pojechaliśmy na 3 wycieczki: pociąg z miejscowości Ella (bajeczny!) + plantacja i fabryka herbaty; sierociniec słoni w Pinnawala + złota świątynia; Sigiriya + świątynia skalna w Dambulla. Wszystko to samochodem osobowym prowadzonym przez brata właściciela firmy Nissanem, który jest szalonym, ale bardzo dobrym kierowcą i sympatycznym człowiekiem, od którego możecie dowiedzieć się dużo o Sri Lance. Byliśmy w Dolphin Hotel w sierpniu. Warto pamiętać, że to okres monsunowy. Jest bardzo ciepło, deszcz pada rzadziej niż w innych miesiącach (i pada krótko), ale w oceanie nie da się pływać. Ocean w tym okresie jest bardzo wzburzony, co słychać w pokoju nawet przy zamkniętych oknach. Ale ten szum Oceanu Indyjskiego to też zaleta hotelu. W całej Sri Lance jest mnóstwo bezdomnych piesków i kotów. Nie brakuje ich także w hotelu. Pamiętajcie, żeby, mimo tabliczek odradzających, dokarmiać je, bo straszne z nich chudziny :)
- joannak20182024-07-30
Najgorszy hotel w jakim byliśmy !!! I to jest pierwsza moja negatywna ocena. Zacznę od plusów bo tego będzie mało. 1. Obsługa hotelu – bardzo serdeczni, pomocni i uśmiechnięci ludzie. 2. Serdeczne podziękowania i pięć gwiazdek dla Dinsaka, który zajmował się obsługą naszego pokoju. 3. Serwowane drinki – dobre i różnorodne To tyle z plusów 1. Śmierdzące wilgocią, stęchlizną i grzybem pokoje, również całe ich wyposażenie ( rozumiem, że taka strefa klimatyczna ale innych krajach jakoś sobie z tym radzą) Poprosiliśmy o zmianę pokoju więc mamy porównanie- nic lepiej. Dodatkowo kilka razy dziennie dochodził cudowny zapach z kanalizacji. 2. Śmierdzące wilgocią, stęchlizną i grzybem kołdry i poduszki ( zmiana pościeli nic nie daje) 3. Oświetlenie – bardzo ciemne zarówno w pokoju jak i w łazience, gdzie bez latarki z telefonu nie jesteś w stanie nic zrobić a już na pewno nie zauważysz pryszcza na środku czoła 😉 4. W weekendy hotel zmienia się w miejską pływalnię. Za opłatą „lokalsi” mają wstęp na teren hotelu, basenu i barów. Od godziny 11 ej okupują swoimi torbami i walizkami sofy przy barze basenowym, leżaki ( nawet te przynależne do pokoi), nie wspominając o samym basenie, gdzie goście hotelowi schodzą na drugi plan a ich dzieci muszą poczekać do min. 17 ej aby np. pograć w siatkówkę ( ciemno robi się już ok. 18.30). Zdarza się również, że rodziny 10-15 osobowe wynajmują pokoje ( zazwyczaj 2-3 osobowe) na godziny 5. Bar przy basenie – czynny do 19 ej i to jest ok ale w wieczory gdy organizowane są przy nim animacje, gość all inclusive musi sobie przynieść napój czy drinka z baru w lobby albo zapłacić 6. Jedzenie – kwestia gustu, mnie osobiście dużo rzeczy smakowało, niestety większość dań mimo podgrzewaczy była zimna a już podanie „świeżej” zimnej deski pizzy jest dla mnie niezrozumiałe. Mały wybór owoców jak na taką dostępność w kraju. Nie polecamy !!! The worst hotel we have been to !!! This is the first time I've given a negative review. I will start with the positives as there are simply not many. 1. Staff at the hotel - very welcoming, helpful and cheerfull people. 2. sincere thanks and five stars to Dinsak who handled our room service. 3. drinks served - good and varied. That is all as far as the positives are concerned. 1. rooms Stinking of damp, musty and fungus, including rhe entire furnishings (I understand that this is due to the climate zone, but other countries somehow cope with it) ,We asked for a different room - no improvement. In addition, several times a day we could smell an odour from the sewage system. 2. Duvets and pillows stinking of dampness, mustiness and fungus. Changing the bedding does not change anything 😊 3. lighting - very dark both in the room and in the bathroom. Withour a mobile’s flashlight you are unable to do anything and certainly not notice a pimple in the middle of your forehead 😉. 4. The hotel turns into a municipal swimming pool on weekends, as the naives have access to the hotel, pool and bars for a fee. Starting from 11 a.m., they occupy the sofas at the pool bar with their bags and suitcases, the reclining sun loungers (even those belonging to the rooms), not to mention the pool itself, where hotel guests take a back seat and their children have to wait until at least 5 p.m. to play volleyball (it gets dark around 6.30 p.m.). It also happens that families of 10-15 people rent double or triple rooms by the hour. 5. pool bar - open until 7 p.m. and it is ok, but in the evenings, when events are organized at the pool bar, the all-inclusive guest has to bring a drink themselves from the lobby bar or pay extra. 6. Food - a matter of taste, I personally liked a lot of things, unfortunately most of the dishes (despite the heaters) were cold. It is absolutely incomprehensible to me how can you serve a cooled pizza… Small selection of fruits in the hotel for such availability in the country. We do not recommend !!!
- Ksenia R2024-07-14Wyjątkowy
Hotel Club Dolpin jest fantastyczny, jedzenie jest doskonałe, a personel jest przyjazny. Basen jest bardzo piękny. Pokój jest bardzo czysty z widokiem na morze. Siłownia jest super. Zajęcia animacyjne są bardzo zabawne i bardzo dobrze zorganizowane. Specjalne podziękowania dla zespołu animacji delfinów w hotelu klubowym. Dziękuję bardzo animatorowi, super Thari. Dziękujemy.