Phuket Marriott Resort & Spa Merlin Beach

Jedzienie bardzo dobre. Obsługa przmiła zwłaszcza Bew bardzo pomocna, ogólnie obsługa bardzo kompetentna. Wystrój lokalu zachęca do odbycia romantycznej kolacji we dwoje i nie tylko. Co do cen bardzo miłe zaskoczenie. Girąco polecam.

Ten hotel jest przeciętny. Nie zasługuje na to, żeby być ocenianym jako excelent. Jeździmy dużo po świecie po różnych hotelach i wybraliśmy ten hotel ze względu na to, ze należy do sieci Mariot. Niestety jesteśmy zawiedzeni tym hotelem. Śniadania te same z ograniczonym wyborem. Obsługa nie jest zainteresowana pomocą. Nigdzie nie widać managera, który stara się wszystko kontrolować. Co nam się bardzo nie podoba to basen dla dzieci w tym samym miejscu co bar z alkoholem dla dorosłych! Żeby było ciekawiej na plazy są strefy dla dorosłych i dla rodzin z dziećmi. Generalnie pisze to, żeby ktoś nie był rozczarowany jeżeli wybierze ten hotel ze względu na nazwę. Jest jeszcze wiele innych braków, o których nie chce pisać. NIE POLECAM!

Nic dodać nic ująć wszysy starają się jak mogą czysto schludnie i przyjemnie warto przyjechać I zobaczyć pokoje zadbane często sprzątane poza tym obsługa bardzo miła mogę powiedzieć ze kelner BeBe zna się na swoim zawodzie miły szybki i uczynny a kelner Too bardzo pomocny

Bardzo fajny hotel dla wszystkich, rodzin z dziećmi osób starszych i młodszych . Jest wszystko czego potrzeba. Hotel na uboczu (około 3,5 km) od głośnego i zatłoczonego Patong. Łatwo się dostać i niedrogo do miasta na zakupy czy na dyskotekę. Z hotelu cztery razy dziennie odjeżdża darmowy bus do Patong, można też nim wrócić. Ceny taxi też są niskie. W hotelu kompleksy basenów i dostęp do plaży. Pokoje na wysokim standardzie i wiele atrakcji na terenie kurortu.

Świetny wybór! Położenie, mimo iż z dala od centrum nie jest żadnym problemem. Co godzinę kursuje bezpłatny bus. Pod hotelem postój taksówek, Cena kursu do centrum 300-350 batów. Radzimy zrobić zdjęcie hotelu z napisami po tajsku, gdyż w Patong są 2 hotele Merlin'a a kierowcy taksówek przeważnie nie umieją odczytać rzymskiej pisowni. Mieszkaliśmy w segmencie z wejściem od strony ulicy, z widokiem z balkonu na lagunę i najstarszą część ogrodu. Widok BAJECZNY. Najładniejsze miejsce w całym hotelu. Po wyjściu na balkon można poczuć się jak w prawdziwym, tropikalnym raju (a widzieliśmy już wiele zakątków i hoteli świata) Obsługa uśmiechnięta, bardzo miła i nie nachalna. Pokój przestronny, czysty, łazienka nowa, codziennie sprzątana. Mieliśmy wyżywienie BB. Na śniadanie duży wybór potraw aczkolwiek co dzień to samo, więc pod koniec pobytu brakowało urozmaicenia. Kawa, herbata i 3 rodzaje soków, oczywiście bez ograniczeń. Kompleks 3 oddzielne baseny. 1) Hotel a w środku laguna z mnóstwem palm, 2 jacuzzi i wodospadem. Magiczne miejsce. 2) Główny basen pośród palmowego ogrodu 3) Oddzielony basen dla dzieci (myśle, że osoby z dziećmi są kwaterowane właśnie w tej części hotelu) Każdy znajdzie coś dla siebie. Leżaki - wystarczająca ilość, raz zdarzyło się, że brakowało wolnych miejsc. Przeważnie nie ma z tym problemów. Bar przy basenie głównym - ceny przystępne. Plaża na minus (jedyny minus tego kompleksu). Z uwagi na liczne kamienie, bez obuwia ochronnego raczej nie da się kapać. Pływy oceaniczne sprawiają iż przez większość dnia kąpiel jest w ogóle nie możliwa. Plaża sama w sobie jest dość wąska, bark parasoli (dostępne na wzniesieniu, już na trawie). Wszystko to sprawia iż goście bardzo rzadko korzystają z kąpieli morskich oraz słonecznych na brzegu morza. Polecamy dla osób które chcą przede wszystkim ODPOCZĄĆ.