Gloria Golf Resort

Ocena: 9/10 Pobyt: początek lipca  Pokój: Wykupiony pokój standard w ogrodzie. Dość mały- 28m. Wszystkie pokoje w hotelu zostały w zimie odnowione. Łóżka bardzo wygodne, bardzo dobra jakość pościeli oraz ręczników. Kosmetyki Bulgari. Normalna suszarka. Wyposażenie standardowe, sporo opcji oświetlenia pokoju, blackouty. Malutki balkon (lub taras na parterze). Minibar klasyczny plus Doritos, czekoladka Godiva, nestle oraz żelki Haribo.  Teren: chyba najpiękniejszy w Belek. Zieleń jest niesamowita, wysokie drzewa, niskie krzewy z kolorowymi kwiatami. Cały hotel jest ekstremalnie czysty. Na każdym kroku widać obsługę, która sprząta, kosi, grabi, zamiata. Wszyscy uprzejmi, uśmiechnięci, pomocni. Hotel składa się z budynku głównego oraz bungalowów i kilku rodzajów willi.  Goście hotelu Golf mogą korzystać z terenu siostrzanej Serenity (jedzenie i napoje za opłatą 50% cen z karty), hotele są połączone.  Jedzenie: dla mnie najlepszy bufet (nie jestem fanką, gdy bufet jest duży czuję się zagubiona). Nieduży, kompaktowy. Sporo stolików pod drzewami, świetny klimat. Codziennie coś innego, nie ma 30 bemarów z daniami wyglądającymi tak samo. Na plus (to we wszystkich Gloriach) lodówki z mięsem oraz rybami (zamawia się konkretne dane i kelner przynosi do stolika). Jedzenie wysokiej jakości. Dodatkowo codziennie podczas kolacji jest 6 dań a la carte.  Śniadania- bufet oraz druga restauracja dla części willowej.  Lunch: bufet oraz 3 restauracje a la carte: Galeon- przy plaży ( głównie ryby i owoce morza)  Gloria Pub- burgery, kurczaki, pizze, bao itp.  Turkuaz- typowe tureckie dania (lahmacun, Iskender itp)  Kolacja: wyżej opisany bufet oraz 5 restauracji a la carte (za opłatą- od 10 do 50€). Byłam w dwóch. Część dań bardzo dobrych, a część niestety nie.  Lody Algida oraz Movenpick.Patisserie- malutka, ciasta ok, ale w innych hotelach lepsze.  Na minus brak restauracji 24, ale za to po 23 room service jest za darmo.  Napoje: w szkle lub puszkach. Alkohol importowany, spory wybór drinków. Ok 7 barów. Zawsze przynoszą orzeszki, chipsy lub ciasteczka do zamówionego napoju.  Aquapark: nowy, wybudowany w tym roku. Podzielony na dwie części: dla starszych i młodszych. Plus splash park. Jest to jedyne miejsce w hotelu, w którym jest głośno. Dla dzieci: kids club (zajęcia od rana do nocy), małpi gaj, animacje, występy itd. Na plaży (szerokiej i piaszczystej) trampoliny. Plaża oddzielona od terenu hotelu rzeką, trzeba przejść przez most.  Baseny: jeden główny basen 140cm, z którego można przypłynąć do głębokiego basenu. Obok brodzik z nową zjeżdżalnia oraz malutkim splash parkiem. Leżaki dość gęsto ułożone. Basen dla części Willowej. Oraz basen wspólny dla gości Golf i Serenity- Olivium Pool. Wybudowany chyba dwa lata temu, podgrzewany w zimie.  Hotel jest cudowny, ale nie wszystkim będzie się podobało. Jest to hotel bardzo cichy. Przy basenie muzyka leci gdzieś w tle (głośniej jest przy aqua fitness np), nie ma atrakcji typu piana party. Goście to głównie Rosjanie.  Animacje: w dzień aktywności sportowe różnego rodzaju, wieczorem występy na arenie (tańce, magicy), a średnio dwa razy w tygodniu koncert DJ lub piosenkarza/ zespołu. Podczas mojego pobytu był reklamowany koncert rosyjskiego piosenkarza Grigory Leps (podobno bardzo znany, ale nie byłam) oraz DJ Alex Guesta.  Dla mnie hotel prawie idealny, czekam na kontynuację remontu (tej zimy), bo budynek główny już tego wymaga. Na pewno wrócę.  Na duży minus to komary, w ilościach ogromnych. Polecam wziąć spray.

O hotelu nie będę pisać. Można to obejrzeć w galerii foto. Podzielę się opinią o obsłudze hotelu. Recepcjoniści i guest relations - pierwszy kontakt rzeczowo, przyjaznie, miło. room service - sprawnie i pachnąco, restauracja i posiłki- smacznie, wybór dań duży, duża kultura kelnerów ( na szczególne wyróżnienie zasługuje kelner, który studiuje w Polsce w Nowym Sączu), w OASIS BAR za wdzięk i kulture obsługi z szerokim uśmiechem dziekuje Dilara Dundar, smakowała jak espresso z pysznym ciastkiem. Vis a vis tego baru restauracja z posiłkami przygotowanymi na twoje życzenie na tarasie z widokiem na ogród - pięknie i indywidualnie. Hammam i fitness nieodpłatnie. I duzo duzo wiecej, ale to juz po nastepnym pobycie..

Miejsce cudowne, cieple i radosne, jak i cały personel bez względu na stanowisko. Hotel ujmuje serdecznością , wszystko załatwiane jest błyskawicznie i profesjonalnie, co w dzisiejszych czasach nie jest tak oczywiste, po prostu rewelacja. Gościliśmy w nim 7dni , przełom maja i czerwca i już chcemy tam wracać. Pokoje przestronne i czyste z dużym balkonem, codziennie sprzątane i wymieniana pościel i ręczniki jak i uzupełniany mini bar. Restauracje i bary, o tym można opowiadać godzinami, to trzeba zobaczyć i spróbować, do czego zachęcam. Lunche można jadać w trzech miejscach a la carte i oczywiście w restauracji głównej. Kolacja to też osobny rozdział. Podsumowując świeżo i smacznie. Bary to zjawiskowe miejsca gdzie chce się spędzać czas przy wieczornej muzyce na żywo przy wyśmienitych drinkach i pysznej kawie. Wspaniale SPA , pełen profesjonalizm. Gloria Golf Resort bardzo dziękujemy za cudowne wakacje. Na pewno wrócimy za rok, a może wcześniej. Pozdrawiamy

To jedno z takich miejsc, które na zdjęciach wygląda pięknie a w rzeczywistości jest jeszcze piękniejsze. Tutaj naprawdę można wypocząć. Hotel jest luksusowy i komfortowy. Nie ma tu złotych kolumn a wystrój nawiązuje raczej do hotelu w tropikach. Obsługa 10/10 , niezwykle miła i pomocna. Jedzenie - bajka, szczególnie w restauracji włoskiej i tureckiej. Pięknie utrzymany bardzo rozległy teren, przejście przez rzekę na piaszczystą plażę i molo to początek, bo dalej mamy największe pola golfowe w Turcji. Goście mogą się poruszać po całym terenie łącznie z terenem hotelu Gloria Serenity i korzystać z tamtejszych restauracji i barów za opłatą, ale z dużym rabatem. Oprócz wielu atrakcji jest tu mini zoo/farma, po której oprowadza Pan , który naprawdę kocha to co robi. Jest tu po prostu pięknie. To był chyba nasz 13 pobyt w Turcji w hotelach 5* . Zawsze jedziemy do innego hotelu , ale Gloria jest tym do którego chciałabym jeszcze wrócić. Właścicielom i Obsłudze dziękujemy za to, że tworzycie tak wyjątkowe miejsce.

Zwiedziliśmy nie jeden hotel w Turcji ale Gloria dla nas jest hotelem wyjątkowym! Czemu zaznaczyłam w tytule unikalny?.. Dużo hoteli otwierało się pod koniec lat 90. Roskosznych i hucznych. Nie wiele z nich zachowało standard jakości szczególnie jeżeli chodzi o serwis i jedzenie. Nie szukajcie w Glorii ultranowoczesnego wystroju (chociaż Gloria Serenity jest bardziej modern style), jest raczej ponad czasową. Najważniejszymicechami hotelu są przepiękny ogród, dużo kameralnych zakątków i gastronomia w połączeniu z serwisem. Obsługa nie potrafi odmówić gościom! Nie ma czegoś jak "niemożliwe" czy "nie mogę tego zrobić" (w ramach rozsądku 🙂). Można dużo pisać o Glorii ale chcę wyróżnić obiekty gastronomiczne. 1. Galeon Bar. To wyjątkowo położony bar-restauracja, który oferuję świeże ryby i owoce morza, wykwintne sałatki, pasty i desery. Do wszystkiego oczywiście schłodzone wina i szampan (lokalnych wyselekcjonowanych winnic). Widok z jednej strony na morze, z drugiej na rzekę (unikalne jest też położenie hotelu). 2. Turkuaz. Zdecydowanie dla wielbicieli mięsa! Pirzola czyli baranina na kostce albo döner, pide czyli turecka pizza lub lahmacun - cięka pizza z mięsem mielonym na ostro oraz dużo innych autentycznych przysmaków... Mięsożercy nie będą chcieli iść do innych miejsc na lunch!😅 3. Garden restaurant. Położony w głębi ogródu dookoła basenu Family Residence. W cieniu drzew sosnowych proponuje kuchnię międzynarodową-turecką. Szef kuchni Pan Serkan zawsze uśmiechnięty i uważny prośbom gości zaserwuje wykwintne sałatki, krewetki z pieca (güveç), kotleciki köfte, burgery, pasty. Również na śniadanie (warto pójść chociaż jeden raz!) przygotuje jajecznicę na każdy gust! Menemen jest wyjątkowo dobry! Szampan na śniadanie również serwowany!😅 4. Gloria Pub. Położony w sercu ogródu. Miejsce przyjazne dla dzieci. Bezpośrednia bliskość basenu z klaunem rozwiąże problem rodziców które obserwując swoje pociechy mogą wyluzować w cieniu drzew i zjeść pyszne dania kuchni międzynarodowej. Bülent Bey - szczupły w czarnym garniturze szef obsługi, zadba o każdym z gości (w jego przypadku niemożliwego nie ma!) Zrobi wszystko żeby gość był zadowolony! 5. Sushi bar. Czynny od 18 do 21. Świeże sashimi zaserwuje dla gości charyzmatyczny Sushi Master Eren Bey! Elegancko podane na lodzie w parze z lampką szampana! 6. Cukiernia. Czynna od 11 do 18. Tu łakocie potrafią poprosić o azyl.😂 Pomimo wszystkiego opisanego wyżej restauracja główna oraz wieczorowe restauracji A la carte! Wszystkie godne polecenia (kucharzy zostali przeszkolone przez holenderskich mistrzów Michelin). Z całego serca polecam wszystkim kto szuka czegoś jeszcze bardziej niż...