Gypsophila Holiday Village

Hotel naprawdę przerósł nasze oczekiwania! Jedzenie było znakomite – różnorodne, świeże i w takiej ilości, że nie sposób było spróbować wszystkiego. Drinki były świetnie przygotowane, najlepsze w barze u Szeryfa. Każdy dzień był pełen atrakcji – od animacji, przez bilard i ping-pong, aż po aerobik w wodzie. Zawsze coś się działo, więc nie było miejsca na nudę. Wieczorami odbywały się nocne grille, które były świetnym dopełnieniem całodniowej zabawy. Cały pobyt to niekończąca się rozrywka i pyszne jedzenie. Gorąco polecam ten hotel – każdy znajdzie tu coś dla siebie!

Spędziliśmy swoje pierwsze zagraniczne wakacje wlasnie w Gypsophili. Dla nas większość na duży plus :) Duży teren bardzo zadbany zielony. Wieczorami przepiękny zapach kwiatów <3 Miejsca na basenie wystarczająco- zawsze znaleźliśmy lezaki :) Bar u Szeryfa -najlepsze drinki a jedzenie kolacji na górnym tarasie wspominamy często <3 co do posiłków również pyszne ,każdy znalazł coś dla siebie i nikt nie był glodny, kelnerzy uprzejmi ,donosili napoje ;) Mini club- dzieci wracały chętnie ale już 6 7 dnia mówiły że nudno - może więcej urozmaiconych zajęć ?? Plaza to największy minus :( szybko robi się głęboko i w sumie zaliczyliśmy tylko 3 kampiele ;( Bardzo duży plus za polskie animacje i polskie menu ( bardzo to ułatwialo wybór choćby synowi) Ogólnie urlop oceniamy na 5 . W czerwcu wrócimy w wiekszym składzie;)

Spędziliśmy w tym hotelu 8 dni cztero osobową rodziną i zacznę swoją opinię od pozytywnych wrażeń: jedzenie pyszne i bardzo duży wybór, przekąski najlepsze jakie jedliśmy porównując do innych hoteli, baseny duże, codziennie konkursy prowadzone przez sympatycznych animatorów. Teren wokół domków zielony i piękne widoki szczególnie wieczorem. Codziennie występy w amfiteatrze, na które z przyjemnością chodziliśmy. Dużo osób pisze o pokojach i to prawda nie są super nowoczesne bo akurat w naszym pokoju była głośna klimatyzacja i zniszczona podłoga ale są one sprzątane - wg oczywiście życzenia - codziennie. Polecamy pobyt w tym hotelu na 100%. My wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni!!!

Hotel ma bardzo fajnie zagospodarowany teren, bardzo dużo pięknej zieleni. Recepcja bardzo mała, ciasna ewidentnie przydałby się jej porządny remont, gdyż bardzo odstrasza. Brak dostępnej w niej chociażby wody. Obsługa sympatyczna. Pokoje może i niezaduże, ale nie najgorsze. W toalecie tylko mydło w płynie i płyn do kąpieli (?) w dozowniku, brak jakichkolwiek więcej środków toaletowych tj np waciki czy patyczki do uszu. Pokoje kiepsko sprzątane. Tak samo toalety na obiekcie słabo sprzątane, odstraszajace .. do remontu Jedzenie uważam , że było w porządku , było w czym wybierać i nikt głodny nie chodził . Przydałby się lody w ciągu dnia a nie do kolacji .. Animatorzy bardzo sympatyczni , ale prowadząca to porażka (!) pierwszy raz spotkałam się z takim kiepskim prowadzeniem zabaw czy show time, faworyzowaniem czy podstawieniem swoich.. Podczas mojego tygodniowego pobytu był tylko dwa razy przecięte występny grup na show time tak to jakieś zabawy/imprezy, ale nie nudziliśmy się. W hotelu zdecydowanie większą połowa to Polacy. Ogólnie punkt widzenie zależy od punktu siedzenia Zapoznałam się dobrze z tym co oferuje hotel, więc wiedziałam czego się mniej więcej spodziewać. Uważam, że za kwotę, która zapłaciłam w wysokim sezonie mogę być zadowolona z pobytu w Gypsophilia Mam nadzieję , że popracują szczególnie nad swoimi słabymi punktami, które wymieniłam i nie będą oszczędzać na ważnych kwestiach

- Pokój : grzyb na fugach , podarte ręczniki , warcząca klima , brudna pościel , mrówki, zapchany brodzik , brudna podłoga , szpara w drzwiach że jaszczurki wchodziły , - Kuchnia : jedzenie jakby używali do wszystkiego jednej przyprawy , codziennie praktycznie to samo , Szklanki w głównej restauracji - co druga wyszczerbiona ( oddałam barmanowi a on odstawił z powrotem ) - Basen - w pary miejscach uszkodzone płytki. Po szkodzeniu stopy kąpaliśmy się w butach na plażę. Podarte parasole . -Prysznice przy tym basenie zamkniętym to jedna wielka katastrofa- zamknąć drzwi nie idzie , każdy może Ci wejść , woda z płynem leci pod drzwiami i wszystko wpływa do basenu . -Przy basenie w tym barze jak nie dasz napiwku to stoisz w długiej kolejce w słońcu ( dając napiwek wychodził inny gościu z zaplecza zrobił drinki i z powrotem na zaplecze ) -Daleko toalety -Na recepcji po przyjeździe bardzo uprzejmie nas przyjęli ale jak już mieliśmy odjechać to nawet informacji nie chcieli udzielić . Jak dla mnie to ten hotel zasługuje na 3 ☆