Blue Bay Platinum

W tym hotelu kradną. Co z tego, że jest ładny, czysty i część personelu dwoi się i troi wykonując swoje prace od rana do nocy, skoro przyjdzie jakiś **** i ordynarnie Cię okradnie i to dwukrotnie?? Trzymaj swoje rzeczy przy sobie to może przynajmniej dobrze pojesz i popluskasz się w czystym basenie, bo to akurat było naprawdę na wysokim poziomie

Hotel bardzo ładny czysty i zadbany.Na szczególnie pochwały zasługuje zespół kucharzy i kelnerów ,jedzenie było wyśmienite i wspaniale podane,uważam ,że każdy znajdzie tu coś dla siebie.Ja osobiście rozkoszowałam się wszelkimi dniami warzywnymi.Kelnerzy mili ,uśmiechnięci choć mieli pełne ręce roboty.Szczególne podziękowania dla uroczego kelnera- Okcan❤️ który umilał nam czas swoją obsługą.Woda w basenach czysta i bardzo przyjemna.Bar i obsługa prz basenie również przemiła.Dodatkowo świetną zabawę zapewniali codziennie animatorzy.Hotel nastawiony głównie na Anglików ,było ich tam dużo.Mielismy wykupiony pokój z widokiem na morze,widok cudny, codzienne wschody słońca coś pięknego.Sam pokój ładny,czysty i przestronny,bardzo wygodne łóżka, klimatyzacja chodziła bez zastrzeżeń,mile pokojówki.Z minusow jednak muszę przyznać,że ciężko bylo się wyspać gdyz tuż w hotelu obok na parterze znajdowała się knajpa w której codziennie głośno grała muzyka i karaoke do późnych godzin nocnych (1-2 w nicyy) było to niezwykle drażniące ,pierwsza noc po przylocie nieprzespana ,później człowiek padalł sam ze zmęczenia choć hałas był duży.Niektórzy goście za ścianą również uciążliwi,po nocach trzaskali drzwiami i głośno się zachowywali na korytarzu ale wiadomo są ludzie i ludziska ,niektórym kultury brak niezależnie od narodowości. Jeśli chodzi o plaże to była bardzo blisko od hotelu, dość mała ,wąska ,żwirowa ale nie przyjechałam tam żeby podziwiać leżaki czy podłoże a widok zatoki i gór rekompensował wszystko.Woda w morzu przyjemna, bardzo słona ,zaraz obok wypożyczalnia sprzętów dla jednych plus dla drugich minus Baru przy plaży brak to też na minus,leżaki często zajęte ale zawsze udało się znaleźć coś wolnego a obsługa plaży po 2 godzinach nieobecności ściągała pozostawione ręczniki by inni mogli różniez skorzystać ,to na plus.Natomiast leżaki przy basenach hotelowych rezerwowane już nawet o 3 w nocy ,ale to już chyba standard w hotelach.Na szczęście było ich na tyle dużo,że można było znaleźć coś dla siebie.Samo Marmaris piękne,warto było tu przyjechać, bardzo chętnie wrócę do tego hotelu jeśli będzie okazja.Dziekuje za cudowny pobyt i udane wakacje.Polecam!

Było fajnie wszystko podobało się. Jedzenie było smaczne i dla każdej diety znalazło się odpowiednie. Obsługa sympatyczna.pomocna i szybko i sprawnie obsługiwała.najlepsza było Özlem.jest to osoba kulturalna i sympatyczna. Reszta też dobr🙃

Piękny hotel, smaczne jedzenie, codziennie czysta pościel i ręczniki, woda butelkowana w pokoju, fajne baseny, a przede wszystkim cudowny, pomocny personel to jedne z najważniejszych zalet tego hotelu. Ogromne podziękowania dla wszystkich pracowników baru od strony morza i wyjątkowo uśmiechniętej, przesympatycznej Özlem. Można było liczyć na ich pomoc, zamienić kilka słów, ich praca była wykonywana perfekcyjnie. Dzięki tym ludziom atmosfera w hotelu była cudowna! Mam nadzieję, że zobaczymy się znowu za rok.

Wyjechałam z biurem podróży do tego hotelu i żałuje. Ogólnie fajne miejsce pod kątem jedzenia czy tego, że są baseny, nad którymi możesz siedzieć jak jest gorąco, ale to koniec z plusów. Wyjechałam z rodziną 5-osobową, dostaliśmy dwa dwuosobowe pokoje. Przyjechaliśmy o północy, w pokoju brakowało dostawki. Przez godzinę musiałam rozmawiać z recepcją, żeby ktoś ją wstawił, łóżko wstawione na samym środku, na drugi dzień zostało wymienione na rozkładany fotel, który się sam składał przy najmniejszym ruchu. Drugiego dnia w pokoju zaczęła się lać woda z sufitu i musiałam czekać dwie godziny, żeby ktoś zainterweniował. Ciekawostka na drugi dzień sytuacja się powtórzyła. Byliśmy w sezonie i animatorów praktycznie nie było. Dodatkowo w hotelu były pluskwy i karaluchy