Club Tuana

Hotel bardzo przyjazny. Częściowo odnowiony szczególnie pokoje na parterze. Nowe meble i kabina prysznicowa. My trafiliśmy do pokoju na piętrze z wanną i zasłonką. Ale ogólnie ocena za pokój pomimo tego widać było jego zużycie. Klima sterowana indywidulanie super wydajna. W hotelu niczego nie brakuje. Drinki trochę lekkie można pic i pić........ w restauracjach bardzo dobre jedzenie. Pierwszy raz od wielu lat nie miałem po tygodniu alergii na zapach. Jedzonko świeże, kebaby pod każdą postacią ale jedzenie urozmaicone wieczory klimatyczne owoce morza, sushi, itd. Jak się nie chciało chodzić do restauracji głównej to był bar czynny od 11- do 17:30 gdzie też można było zjeść pyszny lanczyk. Byliśmy w październiku i basen niepodgrzewany czasami był aż za zimny, ale po 2 minutach już było ok. Morze ok choć głębokie od początku 5-10m już 2m. W hotelu przewaga turystów z Rosji ale zachowywali się ok. Polecam zarezerwować pawilon na molo, donoszą drinki i owoce wliczone w cenę oraz szampana. Dużo atrakcji podczas dnia, wieczorami występy i dyskoteka do godz. 2;00 (drinki za darmo). Cały hotel tylko opcji all inclusive także nie znaczą nas opaskami. Polecam wyjazd do miasteczka Fethiye dolmuszem za 3 euro od osoby, klimatyczne miasteczko z portem i bazarem. Warto tez podjechać do miasteczka Calis, 10km taxi z pod hotelu . tam też jest fajny bazar z dobrymi cenami. Również sklepik hotelowy z dobrymi cenami, jest też kilka sklepów poza hotelem, Polecam zrobić zakupy albo w Calis, albo w Fethiye bo potem na lotnisku już jest drogo i można żałować że nie kupiło się wcześniej. Ogólnie polecam hotel do odpoczynku, warto skorzystać też z wycieczek fakulatywnych typu safarii , rafting itd.

Idealne miejsce na rodzinne wakacje. Hotel położony na przedmieściach, ale bez problemu za 50 lirów można dojechać dolmusem do centrum. Nie ma też konieczności opuszczania obiektu, gdyż wszystko jest na miejscu. Już na wejściu można spodziewać się, że będzie to miło spędzony czas. Po szybkim meldunku, boy zabiera twoje walizki, pakuje je i całą rodzinę do meleksa i zawozi do pokoju. Po krótkiej prezentacji można korzystać ze wszystkich luksusów. W lodóweczce czeka zimne piwko, klima bardzo wydajna, łóżka bardzo wygodne, w łazience potrzebne kosmetyki i akcesoria, a z balkonu niesamowity widok. Teren bardzo rozległy, wokół sporo palm i drzewek owocowych. Kilka barów (jeden otwarty 24h) nie pozwalają, by ktoś był głodny lub spragniony. Na szczególną uwagę zasługuje kuchnia. Nie ma jakiś fajerwerków, ale wszystko jest mega smaczne, świeżutki i w takiej ilości odmian, że przez tydzień nie udało nam się wszystkiego spróbować. Koniecznie trzeba wybrać się na plażę, gdzie widoki są niesamowite. Na plaży oczywiście leżaki, parasole, pomost, a zaraz przy wejściu bar z miłą obsługą i niesamowitymi drinkami.

Oceniam jedynie lub aż - 3/5 wyjazd rodzina z dziećmi -Hotel położony malowniczo ale poza nim już nie tak super, na + super temp i widoki - morze i góry, molo etc - obsługa hotelu bardzo średnio - począwszy od prób wciskania nam najgorszych pokoi po braki w znajomości podstaw jez angielskiego. Niektórzy barmani typowo „po arabsku” w pierwszej kolejności obsługują oczywiście panów :( - restauracje hotelowe/jedzenie- duży wybór ale mogłoby być więcej potraw lepszej zdrowiej jakości, niestety dużo przetworzonych produktów, brak oddzielnych stref dla dzieci. Mało jedzenia dla vegetarian. - atrakcje dla dzieci i dorosłych- brak dużego i ciekawego placu zabaw dla dzieci poza brodzikiem basenowym . Dla dorosłych codziennie jakieś tam disco czy pan grający na flecie