Dragut Point North

Nie polecam! Mój pobyt w hotelu Dragut Point North z TUI był wielkim rozczarowaniem. Od samego początku wszystko szło nie tak. Obsługa hotelu była nieuprzejma i zupełnie niezainteresowana naszymi problemami. Pokój, który nam pierwotnie przydzielono, był w fatalnym stanie – na ścianach znajdowała się pleśń! Dopiero po naszych licznych interwencjach udało się zmienić pokój, ale i ten nie spełniał standardów – dostaliśmy dwa jednoosobowe łóżka z materacami o różnych rozmiarach, których nie mogliśmy wymienić przez 4 dni. Co więcej, przez 7 dni naszego pobytu pokój nie był ani razu posprzątany, a ręczniki nie zostały wymienione. Na dodatek jedzenie w restauracji było monotonne. Każdego dnia serwowano te same potrawy, a wybór był bardzo ograniczony. W barze brakowało wielu napojów z oferty all-inclusive, co jest nie do przyjęcia w hotelu tej klasy. Plaża była bardzo wąska, a leżaków było niewiele. Większość z nich była zajęta przez cały czas, nie wiadomo przez kogo, a żeby zająć leżak, trzeba było przyjść bardzo wcześnie rano. Na basenie panowała taka sama sytuacja – leżaki były brudne, a w basenach pływały serwetki. Ogólnie rzecz biorąc, jestem bardzo zawiedziony tym, co oferuje TUI w Dragut Point North. Za te pieniądze oczekiwałem znacznie więcej. Fotografie na stronie TUI zupełnie nie odpowiadają rzeczywistości, ponieważ zostały zrobione na początku istnienia hotelu. W 2024 roku hotel jest w znacznie gorszym stanie i nie spełnia tego, co obiecuje TUI. Zdecydowanie nie polecam!

Pokoje brudne, nie są sprzątanie. Ręczniki nie są wymieniane. Pleśń pod wpływem oraz włosy pod nim gosci. Przy wejsciu do pokoju brak swiatła, którego nie naprawiono. Jeśli to zrobisz, będziesz mógł z niego skorzystać tak szybko, jak to możliwe. Hotel na zdjęciach wygląda na wygodny i zadbany, jest zupełnie kompletny. Bardzo mały basen, basen dla dzieci już dawno nie był czyszczony. Jedzenie marne mały wybór i słaba jakość codziennie jest to samo. Cena jest bardzo wygórowana na tak ekstreme warunki. Lepiej już jest na obozie w lesie więcej jedzenia i jest czyściej niz w tym hotelu. NIE POLECAM

Bardzo spokojne miejsce, jedzenie bardzo dobre, obsługa bardzo miła, pokoje sprzątane codziennie! Piękne widoki z balkonu, polecam osobom które cenią sobie spokój w hotelu obok można sie pobawić przy fajnej muzyce, dj puści co sobie zażyczysz, mega ludzie!

Hotel trzygwiazdkowy i jeśli bierze się to pod uwagę uważam, że jest wszystko ok. Hotel kameralny. Pokoje czyste, ale sprzęt i meble są trochę starsze. My dostaliśmy duży pokój na parterze z widokiem na basen. Inni dostali z widokiem na ścianę. Wiem, ze te osoby bardzo malo płaciły za wycieczkę wiec może to zależy od ceny. Mały basen, leżaki zawsze były wolne jak szliśmy na śniadanie. Jedzenie dobre, dużo, owoce, słodycze, lodyobok w hotelu. Alkohole i napoje regionalne. Co w trzygwiazdkowym hotelu jest normą. Obsługa w barze nie zna angielskiego ale bardzo sympatyczna i pomocna. Chcą się uczyć, dopytuja o słowa. Widok z basenu przepiekny. Do morza z 15 kroków. Hotel nie ma plaży ale obok można korzystać z plaży i podestu sąsiadującego hotelu Sound. Można również korzystać z basenu, poczęstunku przy basenie i baru. Wieczorny kameralne i ciche, animacje i muzyka w 4gwiazdkowym. Mi tak bardzo się podobalo w tym hotelu, ze nie korzystałam za czysto z sąsiadującego. Do centrum miasta spacerkiem 15 minut. W hotelu dużo Turków, ale uważam to za atut. Polecam dla osób które wiedzą co to 3 gwazdki. Dwa minusy:nie przygotowano nam lunch box jak jechaliśmy na wycieczkę oraz zabrano nasz ręcznik plażowy przez przypadek do prania przy sprzątaniu i juz się nie odnalazł. Pozdrawiam gang z Katowic😎

Przylecieliśmy do hotelu w lipcu z biurem tui. Hotel przeznaczony do odpoczynku nie ma tutaj animacji (dlatego też nie było dużo dzieci co dla nas było na +) . Basen jest niewielki ale zawsze były leżaki z materacem przez co są bardzo wygodne. Dużym plusem jest widok który rozciąga się z tarasu hotelu jak również jest małe molo z którego idealnie skacze się do wody(jest on przynależny do dragut south z którego normalnie mogliśmy korzystać i w którym co wieczór są animacje ) . Trzeba jednak wziąć pod uwagę ze dragu north jest to jedyny hotel który nie ma swojej plaży, a zdarzało się że z innych plaż pracownicy przeganiali nie swoich klientów. Trzeba również uważać na tzw animatorów hotelu którzy sprzedają głównie wycieczki statkiem, które są 2 razy droższe niż w położonym 10 min pieszo miasteczku(10euro od osoby) Minusem jest brak znajomość przez obsługę języka angielskiego, nie mają znajomości alkoholi, z własnego doświadczenia jeśli chcecie poczuć jakikolwiek alkohol to tylko rakija. Każde śniadania było takie same, jeżeli chodzi o obiady i kolacje to europejskie i tureckie jedzenie (zawsze był kurczak, frytki, nuggety, papryki faszerowane) ), na próżno jednak szukać jakiejkolwiek kuchni. śródziemnomorskiej. Co było rażące inclusive mieliśmy do 24 natomiast obsługa o 23:30 potrafiła zgasić światła co było nie na miejscu. Osoby pracujące na recepcji w większości również z angielskim nie mają nic wspólnego, przez co rozmowa odbywała się na Google tłumaczu. Jeśli chodzi o pokój to malutki ale zadbane( w łazince codziennie zele, szampony i odzywki, suszarka) ,codziennie sprzątnę my natomiast trafiliśmy na pokój na parterze, a łazienki było czuć kanalizacją i nie było sposób się dogadać o zmianę pokoju.