Verde Hotel

Rok temu byliśmy na wakacjach w tym hotelu, nie mamy wielkich wymagań co do standardów ale minimum czystości wymaga każdy. Woda z kafli które otaczały basen była zgarnia guma do basenu w którym kapali się goście. Jedzenie było fatalne kozi ser codziennie blee nic świeżego. Drink bar serwować alkohole bez alkoholu. Jedyny plus tego hotelu to lokalizacja blisko do promenady i centrum miasta gdzie toczyło się życie nocne. PS. Ilość leżaków przy basenie bardzo ograniczona a animacje były beznadziejne. I wciąż chodził facet który zapraszał 4 razy dziennie na imprezę vera marin club.

Hotel skromny, część pięter po remoncie i na tych piętrach standard pokoi jest znacznie wyższy niż na wyższych kondygnacjach. Winda często się zacinała. Pokoje są bardzo czyste, codziennie sprzątane. Czystość na korytarzach nie jest jest skandaliczna, ale mogłoby być lepiej. Jedzenie smaczne i do wyboru. Basen nie wielki, ale jest to hotel miejski.

Hotel położony kilka minut od plaży przy czym hotelowa jest na końcu zatoki i jest to jej najbrzydszy odcinek wydzielony bodaj z plaży publicznej. Brudno i wąsko. Zdecydowanie polecam plażę w centralnym odcinku zatoki Icmeler wlaściwie na wprost dojścia z hotelu gdzie np przy knajpce Coco Beach, kupując jakiegoś pysznego drinka można bezpłatnie spędzić czas korzystając z leżaków i parasoli. Ta część plaży jest bardzo czysta i zadbana. Jedzenie w hotelu poprawne. Jest co wybrać, ale szału nie ma. Najgorsze wrażenie robi samo wejście do hotelu i recepcja. Na pewno nie jest to obiekt, który zasługiwałby na 4 gwiazdki. Na pochwałę zasługuje czystość pokoi.