Hotel Danubius Annabella

Plusy - pyszne jedzenie, basen, prywatna plaża z leżakami w cenie, klimatyzacja, czystość, miła obsługa. W sumie czego chcieć więcej? Nie jedzie się nad Balaton, żeby siedzieć w pokoju! Minusy - łazienki (wanna z prysznicem od kranu znad umywalki, bez zawieszenia), u nas w pokoju lodówka stara, cieknąca i bez zamrażalnika (na szczęście dzieci w pokoju obok miały nowszy model), z kolei u dzieci fatalnie zużyta szafa w przedpokoju (u nas ok). Trochę czuć wyziewy z restauracji - na balkonie od strony ogrodu. Za mały parking - powrót wieczorem oznacza kombinację, gdzie stanąć (np. auta na trawie). Ogólnie jednak polecam... pożądny prysznic można wziąć przy basenie zamiast w pokoju w wannie :-)

Hotel moze z czasów PRL ale! wyżywienie w cenie porównywalne do wczasów w Turcji duży wybór , deserów owoców etc każdy ma balkon basen w hotelu super ,kryty i odkryty blisko nad Balaton 3 min w okolicy mnóstwo knajpek , praktycznie tuz przy deptaku, mnóstwo ewerytów z Niemiec :) ale my rodziinny weekend wspominamy bardzo dobrze, parking niestety płatny a to powinno byc w cenie .poza tym lokalizacja extra czystośc ok, moge spokojnie polecić

Hotel wygląda jakby czas zatrzymał się w nim we wczesnych latach 90tych.Jeśli komuś nie przeszkadza brak nowoczesnego wystroju to polecam ten hotel. Rzadko spotyka się hotele w których tak dba się o czystość i konserwację sprzętu (sprzęt choć stary to zadbany i sprawny) Personel bardzo sympatyczny i pomocny. Śniadania codziennie te same, ale duży wybór jedzenia. Kolacje urozmaicane, pojawiają się także "kolacje tematyczne" np. "Italian evenig". Pyszne lody, ciastka i owoce. Hotel ma ponad 600 pokoi przez co jest w nim naprawdę dużo gości - widać to w porze posiłków kiedy czasem ciężko o wolne miejsce przy stoliku... Do pokoju dostaliśmy bez dodatkowych opłat łóżeczko dla dziecka z pościelą i wanienkę. Poprosiliśmy o czajnik bezprzewodowy, żeby móc robić dziecku mleko i kaszki i też bez problemu go otrzymaliśmy. Minusem są windy - tylko 2 zjeżdżają na poziom -1 gdzie jest restauracja, basen i bezpośrednie wyjście na deptak, przez co są ciągle oblegane i długo się na nie czeka. Hotel przy deptaku a po drugiej stronie deptaka plaża dla gości hotelowych. Nieodpłatne leżaki i parasole przy basenach. Z pokoju na 6 piętrze widok na Balaton. Jest to jednak ostatnie piętro, przez co bardzo się nagrzewa i klimatyzator trzeba mieć włączony 24h/dobe żeby wytrzymać w upalne dni.... Za wcześniejsze zameldowanie płaci się dodatkową opłatę. W hotelu przebywały głównie starsze osoby.

Miła obsługa, czysto, dobre jedzenie. Widać, że hotel powstał paredziesiąt lat temu ale jest dobrze zadbany. Minusem jest winda zjeżdżająca na poziom -1 (restauracja, baseny i wyjście na deptak), pion jest bardzo często używany przez co osoby z wózkiem muszą swoje odstać. Dla dzieciaków są organizowane zajęcia i zabawy, tak więc rodzice mogą sobie chwilkę odetchnąć. Blisko do jeziorka + hotelowa plaża, wzdłuż deptaku pełno knajpek, gdzie można coś zjeść. Ceny podobne do naszych nad Bałtykiem.

Bardzo dobra lokalizacja .Pokój świetny z klimatyzacją od strony ogrodu Wyjscie z hotelu wprost na deptak pełen knajpek i sklepów oraz blisko do prywatnej plaży która jest wyśmienita . Posiłki bardzo zróznicowane i zadowolą każdego , mimo ogromu hotelu miejsc w restauracji wystarczy a obsługa bardzo sprawnie sprząta na bieżąco ( Brawa dla szefa sali ) hotel raczej dla par i ludzi starszych ( tych drugich więcej, szczególnie niemców ) Podczas naszego pobytu bardzo wielu Polaków, warto zadbać o informacje w języku polskim . No i największa bolączka hotelu ... parking. tam jest walka o miejsce . Jedynej rzeczy której mi brakowało to dobra kawa do śniadania, jednak ta " lura " z termosu to nie kawa . w dobrych hotelach przy sniadaniach stoi duży ekspres do kawy ale ... może kiedyś .. Pozdrawiam gorąco przemiły i profesjonalny personel hotelu i jeśli nadarzy się okazja to pewnie tu wrócimy nad piękny Balaton