Przelałeś pieniądze, to idź na drinka i przestań marudzić;)
Przyjeżdżamy w nocy, w recepcji okazuje się, że nie mamy pokoju z widokiem na morze, tylko z tarasem, bo te na morze się skończyły- ok- nie ma problemy. Problem w tym jednak, że pokój, do którego wchodzimy ma balkon, a nie taras i widok na parking dla obsługi oraz śmietniki. Późno już (1:00p.m.), to bierzemy i rano wyjaśniamy- przyciśnięta ta sama pani, która uprzednio twierdziła, że to pokój z tarasem, przyznaje, że to standard z balkonem. Pokój z widokiem na morze, za który dopłaciliśmy 1/3 wartości pokoju normalnego zamawiając wycieczkę otrzymujemy w południe po nocy spędzonej w tym z balkonem. słaba próba oszustwa, a nie dostalibyśmy tego pokoju, gdybyśmy się nie upomnieli- tak my, jak i tour operator. Przy przenoszeniu walizek pomiędzy pokojami żadnej propozycji ze strony obsługi. Słabo. Druga sprawa- absolutnie wkurzająca- hotel równocześnie z turystami przyjmuje zamówienia na śluby, urodziny i inne tego typu imprezy. I super, tylko musicie wiedzieć, że jak one się odbywają (zwyczajowo pomiędzy 7- 2p.m.), to Wy jesteście wtedy gośćmi drugiej kategorii- zabiorą Wam część atrakcji (stół do tenisa stołowego, czy część foteli na zewnątrz- na przykład) i wyproszą z parkingu przy hotelu na parking dolny (jeśli macie szczęście), albo na ulicę prowadzącą do hotelu. Tylko od Waszych umiejętności negocjacji, napiwków i dobrego układu z obsługą zależy, co się Wam tu przytrafi. Działa też uparte mówienie w swoim języku- wtedy ochrona parkingu daje Wam spokój:) Podczas dwóch tygodni naszego pobytu były przynajmniej 2 śluby, 1 urodziny i jakaś konferencja jakiegoś klubu. Przynajmniej- bo zniechęceni postanowiliśmy cześć wieczorów spędzać poza hotelem, więc pełnej liczby nie znam. Ilość wind i barów (baru- w zasadzie)- nieporozumienie. Przy basenie jeden tylko bar- obsługa wspaniała i robi, co może- ale stoją od rana do nocy tam i jest ich za mało- ciągłe kolejki po drinka, czy nawet wodę. Chociaż soki, czy woda mogłyby stać w dystrybutorach. Jest miejsce na drugi bar, ale wykorzystywane do trzymania leżaków w cieniu. Windy są dwie- w porach posiłków, jak masz piętro poniżej ostatnich dwóch, to powodzenia- nie pojedziesz. Starsi ludzie, których niestety dużo mieszka na ostatnich piętrach, nie pozwalają ci też wejść do windy (winda na 12 osób, wypakowana zwykle na maks 6 emerytów)- "non possible- covid" tłumaczą broniąc dostępu jak niepodległości i tak sobie tam stoisz... Absolutna bzdura. Śniadania warto odpuścić- dużo jeżdzę, także służbowo, ale tak fatalnych dań dawno nie widziałem. Kupowaliśmy dziecku kanapki w barze, żeby cokolwiek zjadł. Obiady i kolacje za to super. Bardzo atrakcyjne wieczory tematyczne- z amerykańskiej kuchni polecam hot dogi- wspaniałe parówki! Oczywiście- wszystkie włoskie dania- bardzo dobre. Do kolacji- wino i woda na stole- bardzo dobry pomysł! Świetnym pomysłem jest także przypisanie stolika do gościa na cały czas wyjazdu- zawsze idziesz w jedno miejsce, dzieci się nie mylą i się nie szukają- powinno być to stosowane w każdym hotelu. Przekąski pomiędzy śniadaniem i obiadem w zasadzie nie do ruszenia- wszystko smażone w głębokim tłuszczu i nie ma tego za wiele. Polecam za to na pewno umawiać się do pizzerii hotelowej- wspaniała obsługa i świetne pizze, można zamówić także wino inne niż hotelowe. Co do Garden Restaurant- to uwaga- jest jako opcja, można się umówić na wieczór, ale lepiej nie przychodzić 7:30 p.m., tylko na sam koniec, bo obsługa z serowaniem czegokolwiek czeka "aż przyjdą wszyscy"- to oczywiście idiotyzm, bo część osób przychodzi bardzo późno, a część wcale. Jak już przyszli- dania okazały się bardzo dobre na szczęście. Na uwagę zasługuje fakt wyciszenia pokoi- niewiele słychać. Piszę tu o pokoju od strony morza, bo w tym pierwszym- z widokiem na śmietnik- o 7 rano słychać kroki, truchty, śmiechy i krzyki (Włosi raczej krzyczą niż mówią) ludzi chyba spieszących na śniadanie. Co do hałasu- jest go trochę: przy basenie nie warto odpoczywać- najpierw z trzech, zdaje się, wielkich głośników gra głośna muzyka, później przybiegają animatorzy i na głównym basenie pojawia się duża ilość ludzi, którzy podskakują, albo wykonują jakieś ruchy w układzie naśladując animatorów. Gdy już skończą, albo często równolegle- odgrywany jest mecz piłki wodnej w basenie. Konsekwencje są dwie- nie słychać, czy gwiżdże właśnie gwizdkiem ratownik, czy animator; jak chcesz pływać w basenie, to idź do tego dla dzieci. O ile będzie wolny, bo jeszcze czasem jest tam mecz piłki wodnej dla dzieci, a częściej- tańce dla dzieci przy kolejnym rodzaju muzyki. Lepiej zatem jechać na plażę hotelową- tam jest super! Dowiezie Cię hotelowy autobus kursujący co 15 min, ze wspaniałymi kierowcami, sama plaża jest wspaniała- miejsca jest sporo, są leżaki, mało ludzi, podłoże piaszczysto kamieniste- warto wziąć obuwie plażowe, ale ogólnie- bardzo duży atut hotelu 7 min autobusem od hotelowego budynku. Wracając na moment do hałasu- wieczorem dochodzi do kulminacji- wyobraź sobie to: na piętrze otwartym na część ogólną leci non stop to samo- co wieczór tanga argentyńskie i śpiew na żywo dla starszych ludzi, na dole- dyskoteka dla młodzieży oraz- często- impreza okolicznościowa jak ślub, czy urodziny. Oczywiście- każdy gra na full- jest naprawdę głośno. Widoki z pokoju SeaView- ładne, polecam tylko ten rodzaj pokoju, także te z jacuzzi, Inne- fatalne i nie da się w nich godnie odpoczywać, o czym miałem się niestety okazję przekonać przez próbę wciśnięcia mi innego pokoju niż wykupiony, o czym pisałem na początku. Na koniec jeszcze dwa słowa o obsłudze- o ile czasem jest wkurzająca i niedostatecznie skupiona na swojej pracy (pani w infpoint nie wydała mi ręczników, które trzymała w ręce przez 4 minuty, bo stała i musiała porozmawiać sobie z koleżanką, która nie robiła w tym czasie nic innego zresztą), to generalnie- robią, co mogą. Wielkie pozdrowienia dla ekipy z baru, którzy zrobili fantastyczną robotę i zapewnili w ogóle jakieś wyrazy uznania do hotelu w tej recenzji. Pracowali od rana do nocy i zawsze z uśmiechem mnie witali, szef tych ludzi tam jest absolutnie super człowiekiem- radosny, uśmiechnięty, rozpoznaje gości- wspaniale! Podobnie panie sprzątające- wspaniała robota, bardzo duże zaangażowanie! Podsumowując- nie polecam hotelu, pomimo jasnych punktów, generalny sposób traktowania klienta- turysty jest nie do zaakceptowania. W okolicy jest więcej godnych uwagi miejsc, aczkolwiek obsługa w barze, w restauracjach hotelowych, w restauracji na plaży i barze na plaży oraz kierowcy autobusów- rewelacja!