Hotel Marilleva 1400

Odwiedziłem już kilka kurortów narciarskich w alpach, ale takiej dramaturgi jak tutaj to nie miałem nigdy. Obiekt z innej epoki. W pokojach bardzo ciasno i ponuro. Jedyna zaleta tych pomieszczeń jest to, że jest w nich ciepło. Lokalizacja ośrodka jest dobra, bo ma sie ok 200m do wyciągu po wyjściu z budynku. Jeśli chodzi o jazdę na nartach to wziąłem pakiet na cały ośrodek. Jest to jedyna rozsądna opcja. Jazda po trasach jest straszna(wyjątek Passo Groste). Jestem narciarzem któremu nie zależy na nabijaniu setki kilometrów na endomondo. Dla mnie pierwszą i jedyną zasadą jazdy na nartach jest przyjemność. Tam sie tego nie dozna. Z samego rana ruszałem na stok w momencie uruchamiania wyciągów i tam już czekanie 15-20 minut w kolejkach. Gdybym chciał stać w kolejce to nie potrzebuje wyjeżdżać w Alpy u nas w Polsce mam to w każdym ośrodku narciarskim. Nie daje najniższej oceny tylko dlatego że Ursus Snowpark uratował ten wyjazd. Musze przyznać że to jedyny punkt w Val di Sole który zasługuje na DUŻY +. Reszta to dramat. Plusy: -Passo Groste -Ursus Snowpark (najleszy park z jakim miałem do czynienia) Minusy: -Tłumy,, Tłumy, TŁUMY !!!!!!! -Dużo ludzi, dużo muld na trasach -Ubóstwo obiektów -Brak znajomości języka angielskiego wśród pracowników

Wszystkie hotele narciarskie w okolicach Marilleva z lat 80 oferują przeciętny standard, wiadomo nadrabiają lokalizacją. Nie mniej jednak kuchnia mogła by stać chociaż na średnim poziomie skoro hotel ma 4 gwiazdki. Smutne jest tłumaczyć dzieciom, że 15 minut po rozpoczęciu obiadokolacji nędzne menu już jest niedostępne, brakło - nie ma..

Wrazenie lat 60-70 ubieglego wieku... W srodku to samo, wyposazenie wiekowe, chociaz skuteczne. Pokoje ciemne, nigdy nie ma slonca, brak balkonu... Lazienka bardzo mala. Od 7 rano po parzystej stronie (pok. 350) slychac odglosy kolejki gondolowej, ktora przebiega niedaleko. Sala jadalna jak w stolowce zakladowej. Kawa na sniadanie z maszyny dziwna - mnostwo piany jak z mydlin... Kuchnia ogolnie srednia. Znajomi poszli raz do sauny, wiecej nie chcieli... Zalety: napoje do woli z dystrybutorow - wino stolowe czerwone i biale, woda - gazowana, zwykla, zimna i w temp. pokojowej, bliskosc wyciagow (te kilkadziesiat metrow trzeba przejsc, ale to nie dramat), darmowy parking. Natomiast w momencie przyjazdu stracilismy ponad 2 godziny na zlokalizowanie miejsca parkingowego - totalna anarchia jesli chodzi o ich numeracje...

Apartamenty są przyległe do hotelu Marileva 1400. Apartament posiada własną mała łazienkę. Aneks kuchenny wyposażony w elektryczną kuchenkę i niezbędne przybory do gotowania. Jedno podwójne łózko piętrowe i rozkładana kanapa. W apartamencie jest mało miejsca choć byliśmy we dwójkę. Ogromną zaletą jest bliskość do wyciągu która wynosi poniżej 50 m. i zjazd bezpośrednio przy wejściu. Apartamenty są ekonomicznym rozwiązaniem taniego wyjazdu na narty. Parkingi dla samochodu sa bezpośrednio pod hotelem.

Definitywnie największym atutem tego hotelu jest lokalizacja. Z hotelu wychodzi się prosto na wyciąg (ok. 200 m), gdzie znajduje się też knajpka. Zjeżdża się również prosto pod drzwi hotelu albo do knajpki ;) Mini market i wypożyczalnia sprzętu na terenie obiektu. Wszystko pod nosem! 10 min od hotelu kilka knajp, w tym fantastyczna pizzeria Pizzeria Restaurant Bar Disco Club From Angioi. Jeśli chodzi o same apartamenty, to szału nie ma. Część z nich (właśnie te wynajmowane przez agencję, a nie bezpośrednio przez hotel) jest urządzona bardzo ascetycznie i nie są one odnawiane. Wystrój wprost z PRL, wszędzie beton pomalowany na biało, meble wątpliwej jakości i estetyki. Za to w niektórych pokojach jest zmywarka, w innych pralka, podstawowy zestaw sztućców i garnków, ale ostrego noża nie uświadczysz. W apartamentach nie jest też zbyt czysto, kurz panoszył się w całym mieszkaniu od pierwszego dnia. Za to w mieszkaniach jest bardzo ciepło i mają balkony. Osobiście byłam zachwycona logistyką i wszelkie mankamenty apartamentu nie robiły na mnie wrażenia. Nie jest to jednak miejsce dla estetów. Apartamenty wynajmowane bezpośrednio przez hotel są jednak w lepszym standardzie, przynajmniej na pierwszy rzut oka.