Hotel LIVVO Volcan Lanzarote

Byliśmy w hotelu Club Volcan. Jest to cześć wydzielona , bez dzieci. Pobyt tylko ze śniadaniami , niemniej w cenie ciastko i kawa o 17 oraz darmowe drinki od 18 - 21 z markowych alkoholi. Jako że pobyt był w 25 rocznicę ślubu powitano nas jak nowożeńców( wcześniej wysłałem miail do hotelu). Pokój na 7 piętrze z widokiem na ocean, płatki róż w łazience , balony i szarfa na drzwiach. W części basenowej spokój cały czas wolne leżaki. W części ogólnodostępnej także spokojnie i dużo przestrzeni. Obsługa bardzo przyjazna , ale dyskretna. Gorąco polecam

Bardzo dobry hotel w centrum miejscowości, przy samej marinie. Dość daleko na plażę, za to miasteczko tuż za bramką hotelu. Ciekawy wystrój, smaczne jedzenie, kilka basenów, dużo miejsca do wypoczynku. Świetna baza wypadowa do zwiedzania wyspy lub na nurkowanie.

Super hotel świetna obsługa cisza i spokój w basenie może trzy osoby byliśmy tydzień i jesteśmy bardzo zadowoleni. Jedzenie rewelacja. Na pewno tu wrócimy. Niedaleko polska baza nurkowa z super ludźmi. Gorąco polecam

Atutem hotelu jest z pewnością jego doskonała lokalizacja ( z całą pewnością najpiękniejsza i najatrakcyjniejsza część wyspy) i zastosowanie ciekawych rozwiązań architektonicznych (obiekt przypominający małe miasteczko), ale na chwilę obecną ogromnie potrzebujący renowacji i gruntownego remontu oraz zmian w systemie zarządzania (odpowiedniego nadzoru i szkolenia personelu). Wszystko jest bowiem stare, zużyte i w wielu wypadkach niewydolne (permanentne wyziewy z kanalizacji, wentylacji i klimatyzacji!!, słabo działający internet), uszkodzone tynki itp. Zaznaczam, że mieszkaliśmy w przestronnym apartamencie w strefie klubowej o podwyższonym standardzie więc trudno nam sobie wyobrazić pokoje z oferty podstawowej. Nasz ogromny taras z przepięknym widokiem na marinę również w kwestiach estetyki budził sporo zastrzeżeń. Nie mamy uwag do bufetu śniadaniowego w części klubowej, który był zawsze smaczny i urozmaicony, ale bufetowe kolacje w restauracji Florida były już całkowitą porażką. Jeszcze nigdy w żadnym hotelu 5-gwiazdkowym nie spotkaliśmy się z tak niesmacznym, źle lub wcale niedoprawionym i często nieapetycznym jedzeniem (nieświeże duszone przepiórki, rozgotowane makarony, wodniste sosy). Mamy również zastrzeżenia co do personelu sprzątającego nasz pokój. Ograniczał się on jedynie do wymiany ręczników i wyrzucenia śmieci, a reszta prac zawsze z pominięciem tarasu trwała maksymalnie kilka minut. Często nie uzupełniano nam również zużytych kosmetyków, a do niektórych np. płynu do kąpieli dolewano wody. Obsługa baru w części klubowej serwująca w wyznaczonych godzinach kawę i herbatę oraz potem bezpłatne napoje i alkohol - działała często bez nadzoru. Stoliki nie były na bieżąco sprzątane, notorycznie brakowało czystego szkła za to bar był uprzątany zawsze dużo przed wyznaczonym czasem. Wszystkie te spostrzeżenia utwierdziły nas w przekonaniu, że na dzień dzisiejszy ten doskonale położony hotel absolutnie nie zasługuje na 5 gwiazdek, a jego czasy świetności już dawno minęły.

hotel niestety nie wart jest swoich gwiazdek jest już stary i zniszczony , wymaga napraw, remontu , wymiany mebli w pokojach,telewizorów ,na balkonach foteli i stolików , przy basenach zniszczone, popętane materace w spa rozwalające się stoły do masażu ale jest czysto , sprawna obsługa choć nie rewelacyjna , przepyszne śniadania w spa dobre masażystki .