AluaSoul Orotava Valley

Hotel pod kazdym wzgledem wspaniały, czysty,obsługa pomocna,miła,dobre i zróżnicowane jedzenie. Świetna lokalizacja.Gorąco polecam pobyt.

Hotel wielki, "korytarzowy" - by gdzieś dojść trzeba pokonać kilometry korytarzy. Bardzo w stylu lat 70-80 tych ubiegłego wieku. Basen malutki, sala zabaw dla dzieci żenująca - mała konstrukcja z rurek owiniętych folią i kilkadziesiąt brudnyxh plastykowych kulek. Generalnie wszystko brudne i lepiace sie, mimo że dzieci tam brak... Jedzenie niedobre - mdłe, bure, wysuszone. Nawet "świeże warzywa" jakieś takie mało świeże. Obsługa mało przyjazna. Pokoje duże i przestronne - zdecydowany plus. Kolejnym minusem jest to, że z 2 małych dzieci zakwaterowano nas tuż nad barem, w którym impreza z muzyka trwała do 23 - masakra. Generalnie wrażenie jest takie, że hotel mocno pozuje na wysoką klasę i styl, ale niestety wszystko jest kiepskiej jakości i znoszone jak obrusy w jadalni - dawno sprane i poszarzałe. Nie polecam. Dostał drugą gwiazdkę z powodu bardzo pomocnego pana w recepcji...

Ogole wrazenie hotelu raczej na +, chociaz jak 4 gwiazdki, wypadl mocno przecietnie.. Pokoje czyste, bez zastrzezen, poza lazienka ktora pozostawia wiele do zyczenia.. Jedzenie smaczne, kelnerzy mili TYLKO na poczatku, z biegiem czasu czesc obslugi wrecz niemila i z pretensjami ze czlowiek napiwkow nie zostawia. Z barmanami mialem malo do czynienia, ale jesli juz to byli w porzadku.

Hotel swoje czasy swietnosci ma juz dawno za soba, wyposazenie wysluzone, brak remontu od kilku dobrych lat. Standard lat osiemdziesiatych. Czystosc pozostawia wiele do zyczenia. Internet w pokoju odplatny. Jedzenie w miare smaczne. Nas przywitala otwarta butelka wody mineralnej na stoliku (nie wiadomo od kiedy tam stala)

Jedzenie okropne , mdłe , bez smaku. Codziennie te same potrawy . Potrawy nie zjedzone w porze lunchu wystawiane są na kolację. Na kolację to samo co było na lunch.I tak w kółko Obcja allinclusive to pomykała, tylko wybrane produkty są dostępne a za resztę trzeba zapłacić 50% ceny. Można zapomnieć o koktajlach z parasolka itp, natomiast alkohol do drinków z najniższej półki. Żadnych atrakcji dla samotnych lub par, nawet jeśli jest w barze zespół muzyczny ,to parkiet o godzinie 22 zajęty jest przez chmarę dzieci . Basen mały , do plaży daleko. Pokoje czyste, przestronne . Ładna okolica.