Reef and Beach Resort

Bardzo udane wakacje. Hotel uroczy, w pięknym otoczeniu. Pokój standardowy bardzo surowy, ale czysto, wszędzie bardzo czysto.Biegające po terenie gerezy dawały klimat egzotyki. Ale najmocniejszą stroną hotelu byli ludzie. Obsługa tak sympatyczna, pomocna i serdeczna jak chyba nigdy wcześniej nie spotkałam. Ludzie otwarci, uśmiechnięci. No i jedzenie, pycha, zawsze świeże, smaczne.

Cudowny hotel! Obawiałam się jego lokalizacji ale w hotelu jest co robić. Przepiękne widoki, odpływy też - super jest pospacerować po Oceanie i poszukiwać różnych stworzonek. A po południu już jest woda! Bar na molo extra, dostępny 24h z dużym wyborem pysznych drinków na all inclusive. Jest też dużo leżaków zawsze znajdzie się miejsce! Jedzenie bardzo dobre, a jesteśmy wybredni. Obsługa świetna, bardzo mili, przy zakwaterowaniu po 23 przywitali nas kolacją. Pokój świetny w Afrykańskim stylu. A małpki biegające za dnia cudowne!! 😍 To nasz pierwszy raz w egzotyce i zakochaliśmy się w tym miejscu, myślimy że kiedyś wrócimy właśnie tu. 🥰 Polecam!!! ❤️

Jeśli ktoś się zastanawia nadal czy polecieć w to miejsce, nie ma nad czym… JEST CUDOWNIE! Od razu zaznaczę, że nie jest to hotel dla ludzi którzy lubią europejskie klimaty. Kameralny, dziki, piękny, spokojny, tak można go opisać. Po wejściu do hotelu rzuca się w oczy piękne wyjątkowe lobby, polecam obejrzeć na yt filmik o tym hotelu. Pokoje są bardzo czyste, codziennie sprzątane, zero komarów ( przez cały pobyt w porze deszczowej ani jednego komara!). Jedzenie mega smaczne, każdy znajdzie coś dla siebie. Pyszne świeże owoce, owoce morza ale i europejskie dania. Świetne drinki, przepiękne widoki. Jesli potraficie rezerwujcie bungalow, każdy ma miejsce przed budynkiem z lezaczkami i pięknymi widokami. Poza tym dwa baseny, dwie restauracje i trzy bary, najpiękniejszy jetty bar- molo na plaży, świetne miejsce, niesamowite wspomnienia. Byliśmy w porze deszczowej jak już było wspomniane wcześniej, i to było coś pięknego, zobaczycie wtedy Zanzibar w każdej pogodzie, deszcz jest tam cudowny, cieplutki, słońce pali niemiłosiernie więc filtr obowiązkowy, dlatego jeśli zastanawiacie się czy jechać w marcu/ kwietniu- polecam! Dużo uroczych małpek na terenie hotelu, piękna dżungla w środku, ogródek przypraw. Masaże również godne polecenia, wycieczki, mneba island, farma przypraw, jozani park! Koniecznie weźcie więcej gotówki aby skorzystać z tego. Obsługa hotelu przecudowna, barmani bardzo mili, weźcie też dużo jednodolarowek dla obsługi hotelu na napiwki to naprawdę przepiękni ludzie a pracują u tego holendra za psie pieniądze( właścicielem hotelu jest Holender- tak). Jesli chodzi o wymianę gotówki na szylingi - jeśli tylko chodzi wam o wycieczki i pobyt w hotelu to miejcie więcej dolarów, szylingi tylko jeśli kupujecie coś w różnych wioskach, zazwyczaj przyjmują dolary. Ogólna ocena to 10/10 jeśli chodzi o hotel, ludzi i klimat. Całkiem inne doświadczenie niż kierunki typu Egipt Turcja Tunezja. A! Obok wioska Masajów! Cudowni ludzie aczkolwiek bardzo zachęcają do zakupów u nich, lecz jeśli nie chcecie wystarczy ładnie odmówić, warto z nimi porozmawiać mają ciekawe historie do opowiedzenia. Jeszcze kwestia bezpieczeństwa i niepokoju o muzułmanów- byliśmy tam w porze ramadanu, nie jedli i nie pili przez cały dzień, od wschodu do zachodu słońca, mimo to nie obawialiśmy się niczego, bardzo bezpiecznie, poza tym godne podziwu zachowanie tych ludzi, szykują turystom jedzenie i drinki sami nie mogąc nawet się napić, ale jak to powiedział nasz tamtejszy kolega- dzięki temu są silniejsi. Także nie ma się czego obawiac. Muzułmanie tam są całkiem inni niż ci którzy przychodzą nam na myśl, najlepsi ludzie jakich poznaliśmy. Jeszcze jedna rzecz!- od groma jaszczurek! Ale nie ma się co bać, zjadają komary, nie atakuja, nie wchodzą do pokoju.