Czechy
Republika Czeska to kraj, z którym Polska graniczy od południa. Historycznie Czechy składają się z trzech wielkich krain: Czech, Moraw i Śląska Czeskiego. Każdy region ma swoją specyfikę i indywidualny urok – warto odwiedzić je wszystkie, zwłaszcza że odległości, które musicie pokonać są stosunkowo niewielkie, a ceny porównywalne do tych w Polsce.
Czechy nie mają dostępu do morza, a w ukształtowaniu terenu, zwłaszcza w głębi państwa, dominują niewielkie wzgórza i zalesione równiny. Wyższe góry znajdziecie na północy, w czeskich Karkonoszach. Najwyższym szczytem Czech jest Śnieżka (1602 m n.p.m.), którą „współdzielimy" z naszymi południowymi sąsiadami.
Białe szaleństwo
Być może narciarstwo nie kojarzy się z Czechami tak bardzo jak knedliki czy piwo, ale wielbiciele białego szaleństwa coraz chętniej korzystają z czeskich stoków. Główny region narciarski w Czechach to Karkonosze. Nie są to niebosiężne turnie (najwyższy szczyt to Śnieżka: 1602 m n.p.m.), ale słyną one z obfitych opadów śniegu. Najbardziej znany czeski ośrodek narciarski - Szpindlerowy Młyn - jest systematycznie modernizowany i obecnie dysponuje już rozbudowaną siecią świetnie przygotowanych nartostrad i coraz nowocześniejszych wyciągów (17 wyciągów i 26 km tras). Dodatkowym plusem są niewygórowane ceny i dogodny, niezbyt długi dojazd z Polski.
Praga – perła wśród stolic europejskich
Stolica Czech, Praga, to od lat niekwestionowana królowa europejskich miast, wielokrotnie wymieniana na szczytach list miejsc, które „koniecznie trzeba zobaczyć". Jej niewątpliwą zaletą jest położenie, ale przede wszystkim to, że prezentuje się pięknie bez względu na porę roku – zarówno w letnim słońcu, jak i przykryta białym śnieżnym puchem.
Knedliki to podstawa
Vepřo-knedlo-zelo – ta zbitka słowna opisuje najbardziej tradycyjny czeski posiłek, składający się z wieprzowiny (zwykle polanej sosem), ziemniaczanych knedlików i zasmażanej kapusty. To dość ciężkostrawna mieszanka, ale smakuje wybornie, zwłaszcza po aktywnie spędzonym dniu. Jeżeli chcecie spróbować potraw w którejś z czeskich jadłodajni (czes. hospoda – miejsce, gdzie można napić się piwa i/lub zjeść obiad), jest bardzo prawdopodobne, że w dziennym menu znajdziecie tę właśnie pozycję.